REKLAMA

Oto nowa szybka Tesla. Model Y Performance przyłapany

Model Y Performance to mały krok dla klientów, ale wielki krok dla Tesli. W sumie odwrotnie też pasuje, bo dla niektórych zmiany będą ogromne.

Oto nowa szybka Tesla. Model Y Performance przyłapany
REKLAMA

Tesla wybrała się na Nürburgring, by przetestować, jak nadchodzący Model Y Performance spisuje się podczas dynamicznej jazdy na torze. Juniper w kamuflażu nie umknął czujnym spotterom, a najnowsze zdjęcia szpiegowskie szybko trafiły do Internetu.

REKLAMA

Model Y Performance to małe wielkie zmiany

Zakamuflowana Tesla zdradza, co ulegnie zmianie. Przede wszystkim w oczy rzuca się dłuższa lotka na klapie bagażnika, choć swoim kształtem nie odbiega od poprzedniego Modelu Y Performance. Na zdjęciach bocznych widać opony Pirelli P Zero, ale fotografie nie pozwalają na dokładne dojrzenie ich rozmiaru. Niewykluczone, że mają 21 cali, a tylne opony będą odrobinę szersze od przednich.

Za felgami skrywają się czerwone zaciski, które mogą świadczyć o wydajniejszym układzie hamulcowym. Samochód osadzono niżej, co sugeruje obecność adaptacyjnego zawieszenia. Po zderzakach nie widać zmian mogących świadczyć o wersji Performance. Prawdopodobnie pojawią się one dopiero w produkcyjnych egzemplarzach i będą symboliczne tak jak w Modelu 3 Performance.

To będzie prawdziwa rakieta

Nowa Tesla Model Y Performance zyska zastrzyk mocy, choć raczej nie będzie duży. Samochód korzysta z napędu na cztery koła, który zapewniają dwa silniki elektryczne. Jego osiągi mogą być zbliżone do najnowszego Modelu 3 Performance. Charakteryzuje go 510 KM, które pozwalają na przyspieszenie do 100 km/h w czasie 2,9 sekundy.

Z uwagi na wyższą masę osiągi Modelu Y Performance mogą być trochę gorsze i oscylować w okolicy 3,3 sekundy. Nie zmienia to jednak faktu, że samochód będzie szybszy od poprzednika o mocy 470 KM przyspieszającego do 100 km/h w 3,5 sekundy. W kwestii zasięgu trzeba trzymać kciuki, że Tesla zdecyduje się na większy akumulator i zasięg na poziomie mniej więcej 500 km.

Fotele w Modelu Y Performance mogą być jeszcze smuklejsze.

Nawet lornetka nie pomoże

Można się starać, ale trudno dojrzeć zmiany, jakie zajdą we wnętrzu Modelu Y Performance. Według niepotwierdzonych źródeł przednie fotele będą zapożyczone lub podobne do tych z Modelu 3 Performance. Dodatkowo na 15,4-calowym wyświetlaczu mogą pojawić się grafiki świadczące o wydajniejszej odmianie i dodatkowy tryb jazdy Track Mode.

Wciąż nie znamy oficjalnej daty premiery, choć plotki mówią o końcu 2025 roku. Oczywiście należy przygotować się na wzrost ceny. Na przykładzie Modelu 3 widać, że cena wersji Performance to 30 000 zł więcej niż za Long Range z napędem na wszystkie koła, czyli drugą najdroższą wersję. Jeśli dopłata w przypadku Modelu Y Performance będzie identyczna, jego cena może wynosić 259 990 zł.

Dowiedz się więcej o Tesli:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-21T10:54:22+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T10:14:08+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T09:03:38+02:00
Aktualizacja: 2025-05-20T15:50:19+02:00
Aktualizacja: 2025-05-20T10:45:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-19T13:55:11+02:00
Aktualizacja: 2025-05-19T12:20:04+02:00
Aktualizacja: 2025-05-19T10:44:24+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T15:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA