Tesla przykryła te auta plandeką. Po czterech latach oczekiwania w końcu je robią
Pamiętacie jak Elon Musk rzucił metalową kulą w szybę prototypu pickupa Cybertruck i szkło pękło? To było cztery lata temu i od tamtej pory Tesla zapewnia, że pickup przyszłości już za chwilę trafi do produkcji. Wygląda na to, że w końcu ta obietnica zostanie spełniona.
Użytkownik Twittera Joe Tegtmeyer opublikował na swoim profilu zdjęcia z przelotu drona nad parkingiem teksańskiej fabryki Tesli. Na zdjęciach wykonanych przez zdalnie sterowany pojazd pojawiło się dziewięć tajemniczych, zamaskowanych aut. Co kryje się pod plandekami? Stuprocentowo poprawnej odpowiedzi na to pytanie nie ma, ale kształt, w który układają się plandeki nie pozostawia złudzeń - to są najnowsze pickupy Cybertruck.
Electrek.co podaje, że Tesla chyba w końcu dotrzyma harmonogramu produkcji Cybertrucka. Według najnowszych zapowiedzi amerykańskiego producenta tylko tygodnie dzielą nas od rozpoczęcia seryjnej produkcji i pierwszych dostaw dla pracowników.
Cybertruck już niedługo? Na to wygląda
To nie wszystko, ponieważ dron Tegtmeyera, który przeleciał nad teren fabryki, ujawnił również więcej Cybertrucków zlokalizowanych w budynkach. Mamy więc 11 Cybertrucków w Austin, pięć pickupów w Nowej Zelandii, a jeszcze więcej egzemplarzy testuje się w Kalifornii. Wygląda na to, że Tesla zdążyła już wyprodukować przyzwoitą liczbę Cybertrucków. To dobry znak, że Tesla zbliża się do oficjalnego rozpoczęcia produkcji. Zdaniem Electrek.co pierwsze samochody trafią w ręce użytkowników pod koniec września tego roku. Biorąc pod uwagę, że Tesla nie ogłosiła jeszcze ostatecznych cen i specyfikacji elektrycznego pickupa, można się spodziewać, że pierwsze pojazdy trafią garstki pracowników oraz osób z wewnątrz firmy, takich jak np. członkowie zarządu.
A kiedy Tesla pojawi się w oficjalnej sprzedaży? Środowisko spodziewa się, że amerykański pionier elektromobilności ogłosi ostateczne ceny oraz specyfikację dostępnych wersji podczas specjalnego wydarzenia. Ciekawe co tym razem zrobi Elon Musk. Może zacznie ją kopać w ramach treningu przed walką z Markiem Zuckerbergiem?
PS Widzicie jak te Cybertrucki są zaparkowane? Osiem stoi równiutko, a dziewiąty... dziewiąty wygląda, jakby był błędem w Matrixie. Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby był to celowy zabieg marketingowy. To niedorzeczne? Zdziwilibyście się, do czego zdolni są ludzie od promocji - patrz wspomniana rozbita kulą szyba podczas prezentacji w 2019 r.