Wyprodukowano miliony Renault Twingo, ale powstało tylko 18 sztuk w takiej wersji. Cena? Średnia
Od 1992 do 2007 roku powstało 2 478648 egzemplarzy Renault Twingo pierwszej generacji. Wśród nich jest jedynie 18 aut po konwersji na samochodzik plażowy o nazwie De Plage. Jeden z nich jest obecnie na sprzedaż.
Unikatowe Twingo De Plage to projekt zbudowany z pomocą zewnętrznej marki. Za bazę posłużyły seryjne Twingo w wersji Beach. Francja ma piękne wybrzeże, gdzie taki samochód czułby się jak w domu, ale pomysł na odmianę De Plage wcale nie jest francuski. Naturalne są skojarzenia z kultowym plażowym Francuzem - Citroenem Mehari, ale drzewo genealogiczne De Plage jest włoskie.
Włoska robota od Vernagallo Stile
Mała renówka jest dziełem włoskiego coachbuildera Vernagallo Stile. Właścicielem tej marki jest włoski projektant Giovanni Vernagallo, który w latach 60. pracował w Ghia i stał m.in. za projektem Fiata 500 Jolly. Następnie założył swoją firmę Vernagallo Stile, która istnieje do dziś i specjalizuje się w tworzeniu kabrioletów oraz samochodów plażowych ze wszystkiego, co tylko przyprowadzą klienci. W sieci jest bardzo niewiele informacji na temat specyfikacji technicznej De Plage. Większość opisów bazuje na opisywaniu tego, co widać na zdjęciach. Jedyny wyjątek to strona www.vernagallostile.com.
Specyfikacja De Plage według zapisów producenta:
Całe nadwozie zostało odpowiednio wzmocnione, od podłogi po dach. Stalowe wzmocnienia są różnego typu i wielkości. Producent zastosował płyty, płaskowniki oraz rury. Słupki A zostały wzmocnione i połączone z klatką bezpieczeństwa w taki sposób, aby uniknąć jakichkolwiek wibracji szyby przedniej. Klatka bezpieczeństwa składa się z wytrzymałych giętych rurek oraz metalowych boczków drzwiowych zapewniających odpowiednie bezpieczeństwo pasażerów. Klatka bezpieczeństwa została również wyposażona w mocowania pasów bezpieczeństwa.
Bagażnik pozostał niezmieniony, ale tyna klapa została zmodyfikowana poprzez usunięcie szyby i skrócenie. Poza tym De Plage oferował przeciwdeszczową markizę w kolorze wybranym przez klienta. Ręcznie wykonana tapicerka mogła zostać uszyta z wodoodpornej tkaniny lub ze sztucznej skóry typowej dla jachtów morskich. W sieci są fotografie co najmniej kilku podobnych, ale zupełnie inaczej wykończonych egzemplarzy. To potwierdza, że De Plage to ręczna robota.
Jeden z 18 egzemplarzy Renault Twingo De Plage jest na sprzedaż
Oferowany egzemplarz jest żółty niczym kurczaczek. Ogłoszenie pojawiło się w serwisie autoscout24.com. Samochód jest wystawiony we Włoszech, niedaleko Pizy. Być może pomyśleliście, że jest po sezonie i to dobry moment na zakup taniego kabrioleta. Muszę was rozczarować, bowiem sprzedający chce za De Plage 33 tys. euro, czyli ok. 140 tys. zł. Twingo pochodzi z 1995 roku, ma 54-konny silnik 1.2 oraz 89 tys. przebiegu. Na pocieszenie napiszę jedynie, że autko zostało kompletnie odrestaurowane i ma kompletne wyposażenie ze wspomaganiem oraz klimatyzacją.
To drugi egzemplarz
Autor ogłoszenia podaje, że to oryginalne De Plage, a konkretnie drugi egzemplarz z krótkiej serii. Jest wielce prawdopodobne, że to ten samochód jest widoczny na poniższych oryginalnych fotografiach ze znakiem wodnym Vernagallo Style. W takim razie nie rozumiem, dlaczego ktoś odrestaurowując tę sztukę założył białe felgi aluminiowe, zamiast stalówek z kołpakami polakierowanymi w kolor nadwozia. Nowy właściciel będzie miał okazję łatwo naprawić ten błąd. Chyba, że fani Twingo napiszą w komentarzach, że te kołpaki to dziś nieosiągalny rarytas... (dwa lata temu ktoś sprzedał dwie sztuki za 35 zł).
To jak, kto chętny na pierwsze Renault Twingo za 140 tys. zł?
A potem zabrać je na Twing Raid do Maroka?