REKLAMA

Opel odświeżył Insignię, ale „nie idzie poznać co było robione”

Zmiany nie są oczywiste, więc podpowiadamy po czym rozpoznać nowy model.

Opel insignia lifting
REKLAMA
REKLAMA

Zmodernizowany Opel Insignia zadebiutuje podczas targów motoryzacyjnych w Brukseli, które odbędą się w drugiej połowie stycznia. Auto zmieniono w bardzo niewielkim stopniu. Wygląda na to, że PSA nie widzi potrzeby inwestowania w platformę GM-u i odświeżyło wyłącznie to, co nie wymagało poważnych ingerencji, a większe pieniądze spożytkowało na to, co może wykorzystać w przyszłości.

Dlatego pojawiły się nowe światła Inellilux LED.

LED-owe światła, które ostatnio trafiły do Corsy, w Insigni mają teraz 84 zamiast 16 ledowych paneli, które z pomocą przedniej kamery aktywnie kierują snopem światła, by nie oślepiać innych użytkowników drogi. Dostosowują się też do trasy, jaką porusza się auto. Mają np. świecić dalej na autostradzie, dzięki czemu jeszcze wcześniej będzie widać znaki drogowe, co może być przydatne podczas poruszania się z wysoką prędkością. Za to na zwykłych drogach mają precyzyjniej wycinać ze snopu światła samochody jadące z naprzeciwka, by nie oślepiać kierowców, ale jednocześnie w jak najmniejszym stopniu ograniczać wiązkę światła. 

Opel Insignia

Nowe reflektory można poznać po umiejscowieniu błyskawicy.

Ten charakterystyczny element oświetlenia współczesnych Opli, pełniący funkcję światła do jazdy dziennej, dotychczas znajdował się w górnej części klosza reflektora, a teraz przeniesiono go na dół. Zmienił się też kształt świateł przecimgielnych - teraz mają mniejsze, okrągłe klosze w dolnej części zderzaka.

Opel Insignia

Logo większe i bardziej na środku.

To kolejny element charakterystyczny nowej Insigni. Logotyp marki jest zdecydowanie większy, zmieniono też kształt dochodzących do niego poprzeczek. Zdecydowanie większy jest również wlot w dolnej części zderzaka. Dzięki tym zmianom Insignia wygląda bardziej agresywnie. 

Dla porównania - model sprzed liftingu.

Opel Insignia

Z tyłu zmian jest jeszcze mniej.

Przeprojektowano nieznacznie zderzak, a końcówki wydechów zamiast owalnych, będą teraz miały kształt zbliżony do równoległoboku.

Opel Insignia

I ponownie - starszy model do porównania.

Opel Insignia
REKLAMA

Opel nie pokazał dotąd zdjęcia wnętrza, ale ono zmieniło się stosunkowo niedawno, bo w połowie 2018 r. więc być może tym razem nie wprowadzano zmian. Nie wiadomo też, czy pojawią się jakieś nowe jednostki napędowe, ale ponownie - być może PSA nie widziało potrzeby rozwijania modelu skonstruowanego na bazie platformy GM. Zapewne już trwają prace nad nową generacją Insigni, skonstruowaną w oparciu o platformę EMP2 wykorzystaną do budowy m.in. Peugeota 508. Z drugiej strony - niewykluczone, że w świecie SUV-ów zabraknie miejsca dla modelu kolejnej generacji.

Jaka będzie końcowa specyfikacja modeli po lifcie przekonamy się najpóźniej po premierze w Brukseli. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA