Honda pokazała swojego nowego SUV-a. To będzie hit, bo jest męski i podwyższony
Nowy SUV, który pokazała Honda nazywa się Elevate, co w wolnym tłumaczeniu znaczy podwyższony, więc od razu wiadomo, że mamy do czynienia z mocnym zawodnikiem. Marka podkreśla męskość designu. Czytam informację prasową i łapię się za głowę.

Nie kupuję tej całej męskości i kobiecości w motoryzacji, bo to zazwyczaj jest zupełnie coś innego, niż wydaje się designerom, ale skoro sama marka podkreśla, że jej nowy SUV ma męski i odważny wygląd zewnętrzny, to użyłem tego słowa. Jest taki komiks o wikingu, który zastanawia się, po co nosi się brodę, nie mogę go tu wrzucić, bo jest wulgarny, ale chodzi mniej więcej o to, że jak jesteś męski, to nie musisz o tym wszystkim mówić, bo inni to widzą. Jeżeli zaś musisz o tym przypominać, to coś jest nie tak. Na tym zakończymy dygresję i przejdziemy do bohatera tego wpisu.

Honda Elevate to nowy SUV japońskiego producenta, który ma trafić na wiele rynków
Obawiam się jednak, że europejski nie będzie jednym z nich, ale kto wie - może mnie zaskoczą. Na razie Elevate debiutuje w Indiach z męskim wolnossącym silnikiem o pojemności 1,5 l, mocy 119 KM i momencie obrotowym wynoszącym zaledwie 145 Nm. Moc przekazywana jest na przednie koła za pomocą sześciobiegowego manuala lub przekładni CVT. No nie brzmi to męsko, ale przynajmniej prześwit jest przyzwoity, bo wynosi 22 cm.

Wymiary tego niewielkiego SUV-a to 4312 mm długości, 1790 mm szerokości, 1650 mm wysokości, a rozstaw osi wynosi 2650 mm. Muszę przyznać, że nawet jest przyjemny dla oka, nawet jak się odrzuci te marketingowe brednie o męskości i odważnych kształtach.

W środku jest ładnie i ze smakiem, ale nie wiem, czy to nie kwestia brązowej skory, na której urok jestem wyjątkowo podatny.

Honda zapowiedziała, że w ciągu trzech lat opracuje elektryczną wersję tego modeli i to może właśnie ona trafi na europejski rynek. O ile trafi, bo nie od dziś wiadomo, że samochody na rynki rozwijające się mają zazwyczaj znaczne braki w wyposażeniu pod względem bezpieczeństwa. Ich uzupełnienie może być nieopłacalne.
Czytaj również: