REKLAMA

Zielone cielsko, żółte ślepia i buchająca para. To nie smok, to nowe BMW M4 CS

Zobaczyłem dzisiaj w nocy zdjęcia niego BMW M4 CS i nie mogłem spokojnie spać. Co za wspaniała bestia przybyła do krainy śmiertelników.

Zielone cielsko, żółte ślepia i buchająca para. To nie smok, to nowe BMW M4 CS
REKLAMA

Trochę Bawarczykom zeszło się poszerzenie gamy modeli z magicznym oznaczeniem CS, ale wiesz co? Nie szkodzi, bo niektórzy producenci najpierw jeżdżą na tory, a dopiero później do ludzi. W 2021 r. ujrzeliśmy wspaniałą M5 CS, która do tej pory powoduje przyspieszone bicie serca, a gdy po raz pierwszy zobaczyłem je na żywo, to siłą musieli mnie odrywać od tego samochodu. Jeżdżący ideał. Później przyszła pora na BMW M3 CS, które również powodowało przyspieszone bicie serca, a teraz gamę uzupełnia BMW M4 CS. Co tutaj się stanęło?

REKLAMA
nowe bmw m4 cs

Więcej o BMW z oznaczeniem CS przeczytacie w:

Nowe MW M4 CS wygląda obłędnie

Plasuje się pomiędzy M4 Competition i absolutnie bezkompromisowym i limitowanym BMW M4 CSL. Chciałem zedytować Wikipedię i wkleić zdjęcie tego pięknego samochodu pod hasłem kompromis, ale dostałem bana, bo tam nie szanują motoryzacji. Wróćmy jednak do naszego bohatera.

nowe bmw m4 cs

6 cylindrów w rzędzie, 550 KM (o 20 więcej niż w M4 Competition), 650 Nm momentu obrotowego. Od 0 do 100 km/h - 3,4 s, od 0 do 200 km/h - 11,1 s, prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie do 302 km/h. Czas na torze Nurburuu? 7:21,99, czyli tylko 1,5 s wolniej niż bezkompromisowe M4 CSL.

Silnik hartował się na torach i jest podstawą, na której zbudowano silnik do BMW M4 GT3, które w 2022 r. wygrało mistrzostwa DTM, a w zeszłym roku dwukrotnie wygrało w 24-godzinnych wyścigach w Spa-Francorchamps i Dubaju.

Znajdziemy tutaj beztulejowy blok, kuty wał korbowy o zwiększonej wytrzymałości na skręcanie, gładzie cylindrów pokryto żelazną powłoką, która zmniejsza straty spowodowane tarciem, przeprojektowany układ chłodzenia i smarowania. Wszystko po to, żeby łatwo wkręcał się na obroty i dawał radę podczas jazdy z wysokimi prędkościami oraz podczas zamiatania tyłem.

Za dźwięk odpowiada podwójny układ wydechowy z elektrycznie sterowanymi klapami, lekkim tłumikiem, a do tego przy trybach Sport i Sport+ usłyszycie wspaniałe międzygazy.

Skrzynia to 8-biegowy Steptronic, napęd trafia na wszystkie koła, ale spokojnie - dzięki aktywnemu mechanizmowi różnicowemu można wybrać tryb 4WD Sport, w którym większa część mocy trafia na tył oraz tryb 2WD, dla prawdziwych wyjadaczy - wyłącza kontrolę stabilności i przekazuje całą potężną moc na tylne koła. Całe zawieszenie zestrojono pod szybką i efektowną jazdę. Szkoda wymieniać wszystkie rozwiązania, ale po prostu jest grubo.

Prawie tak grube jak opony. Na kutych felgach z przodu umieszczono Micheliny Pilot Sport Cup 2 (można zamówić ich bardziej radykalną wersję) w rozmiarze 275/35/R19, a z tyłu w rozmiarze 285/30/R20.

Jest lekko

BMW udało się na terapię odchudzającą, bo kilogramy są wrogiem zwinności. Mamy tutaj oczywiście karbonowy dach, ale do innych elementów użyto komponentów z plastiku wzmocnionego włóknem węglowym. Z tego materiału wykonano maskę, przedni splitter, przednie wloty powietrza, obudowy lusterek zewnętrznych, tylny dyfuzor i tylną lotkę.

Z karbonu wykonano konsolę środkową, łopatki do zmiany biegów, listwy ozdobne, fotele kubełkowe. Zastosowanie tytanowego tłumika pozwoliło zaoszczędzić 4 kg względem M4 Competition. Zapytacie jaki wynik diety? 20 kg mniej niż wspomniany wyżej model. Chciałbym tyle zrzucić.

BMW M4 CS dostało dwa nowe lakiery - niebieski Ribiera i zielony Isle of Man. Jeżeli wybierzecie jakiś inny kolor, to nawiedzi was w nocy sam Hofmeister i przyleje wam po głowie zwykłym tłumikiem od M4 Competition. Na grillu znajdziecie oznaczenie wersji, a wisienką na torcie są żółte ślepia. Co tu dużo mówić, to samochód kompletny.

A teraz podziwiajcie.

nowe bmw m4 cs
nowe bmw m4 cs
nowe bmw m4 cs
REKLAMA
nowe bmw m4 cs
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA