Dziś się krzywisz, jutro widzimy się w salonie. Oto nowe BMW iX3
No i nie udało się utrzymać tajemnicy - pierwsze zdjęcia nowego BMW iX3 wyciekły przed oficjalną premierą.

Ostatnio temat nowej i-iks-trójki jest na topie. Pod koniec sierpnia zamaskowany egzemplarz najpierw uderzył w autobus, a potem poszedł w botanikę. Przedwczoraj, 3 września, BMW pokazało tzw. teaser, na którym widać podświetlany grill nowego SUV-a (ale innego egzemplarza, nie tego po wypadku).
Dziś ma nastąpić oficjalna premiera auta, ale zanim to nastąpi, pojawiły się już przecieki z pierwszymi zdjęciami nowego BMW iX3. Chciałem nawet tu podlinkować jeden z takich przecieków z konta na Instagramie, ale zdaje się, że jegomość który je wrzucił mógł mieć jakieś bliższe spotkanie z bawarskimi metodami rozwiązywania problemów, bo zdjęcia zniknęły. Ale nic to - jak wiadomo, gdy już coś do internetu trafi, to z niego nie wyjdzie, więc macie podgląd z innego konta:
Ale na wypadek, gdyby i ta wrzutka zniknęła z Instagrama po publikacji tego tekstu, to macie poniżej dwa screeny:


Swoją drogą, bardzo podoba mi się fakt, że przy tym usuniętym wpisie na Instagramie większość komentarzy dotyczących iX3 była pozytywna. Na profilu Car Design World większość jest negatywna. Podobno to dobrze, gdy stylistyka pojazdu jest polaryzująca, bo to oznacza, że nie jest nudna. A nudy styliści starają się unikać jak ognia (co zatrważająco często ostatnimi czasy skutkuje różnymi potworkami).
Co do mnie, to nie powiem, żebym był fanem wyglądu nowego BMW iX3
Jasne, mamy tu nawiązanie do klasycznego Neue Klasse z przodu. Problem w tym, że to dla mnie żadna zaleta, bo Neue Klasse - poprzednik serii 5 - nigdy mi się nad wyraz nie podobało i zdecydowanie bardziej odpowiada mi właśnie BMW E12. Poza tym jestem zdania, że świecące grille są strasznym pomysłem i nie kojarzę ani jednego samochodu, w którym mi to przypadło do gustu. Nowe BMW iX3 nie jest tu wyjątkiem. Podejrzewam jednak, że fanów marki i klientów (potencjalnych i rzeczywistych) bardziej może denerwować wygląd tyłu nadwozia. Ale hej - i tak dobrze, że nie zastąpiono znaczka BMW samymi literami, jak to ostatnio jest w modzie.
Poza tym, pewnie będzie tak, jak z większością nowych BMW. Na początku budzą duże emocje i wiele osób narzeka na ten design. Ale im dłużej wóz jest na rynku, tym bardziej jego wygląd staje się opatrzony, a ludzie się do niego przyzwyczajają. Na koniec pędzą do salonu i mówią, że ten model jest "ładny".
Przypomnijmy jeszcze, co wiemy o BMW iX3
Ten elektryczny SUV ma - według zapowiedzi - zużywać od 15,1 do 17,9 kWh energii elektrycznej na 100 km (zgodnie z WLTP). Bazuje na nowej, modularnej platformie zwanej - a jakże - Neue Klasse. Poza tym stanowi seryjną wersję prototypu Vision Neue Klasse X, który pokazano w marcu 2024 r. Różnice są minimalne.


Wiemy także, że BMW nie chce nowego auta nazywać ani SUV-em, ani crossoverem - zdaniem marki jest to SAV, czyli Sports Activity Vehicle. Ale nie przejmujcie się tym skrótowcem, i tak wszyscy lada chwila o nim zapomną - w końcu to nie Hummer H2 SUT.
Więcej szczegółów dowiemy się podczas premiery. Czyli już za kilka godzin.