Oto nowe Audi Q3. Są pierwsze zdjęcia rynkowego hitu
Audi pokazało właśnie pierwsze zdjęcia nadchodzącej generacji swojego popularnego SUV-a - modelu Q3. Miejsca na niespodzianki jest jeszcze sporo, ale i tak wiemy już całkiem... sporo.

Żeby nie przeciągać, udostępnione dziś przez Audi dwa zdjęcia wyglądają tak:

Oraz tak:

I wbrew pozorom można z nich całkiem sporo wyczytać.
Nowe Audi Q3 - co o nim wiemy?
Przede wszystkim - patrząc na fotografie - to, że na dobre znikną trochę zbyt duże klosze reflektorów, do tej pory wyglądające tak:


Wątpliwości więc raczej brak - wąziutkie klosze reflektorów, może odrobinę dłuższa maska, wyraźnie zarysowany, prawdopodobnie sporych rozmiarów grill. Dla porównania - tak wyglądało na zbliżonym ujęciu obecne Q3:

Zdecydowanie będzie różnica, zapewne zwiazana ze zmianą proporcji i wymiarów samochodu. Dla szybkiego przypomnienia - obecne Audi Q3 ma 4,48 m długości, podczas gdy Q5 - ponad 4,7 m. Jest więc pole do popisu, a co za tym pewnie idzie - podniesienia ceny i przesunięcia tego modelu odrobinę w górę na drabince premium.
Ma to o tyle sens, że aktualni konkurenci tego modelu zdecydowanie się cenią. Przykładowo BMW X1 startuje od 185 000 zł, Mercedes GLA to minimum 190 600 zł i nawet Volvo XC40 kosztuje na start 176 900 zł. Audi Q3? 158 100 zł. Nie wypada tak.
Co jeszcze wiemy o nowym Audi Q3?
Między innymi to, że zbudowano je na platformie MQB Evo, dzielonej z innymi markami i modelami koncernu - w tym m.in. Tiguanem i Terramarem. Pakietem powitalnym na dole cennika będzie natomiast silnik 1.5 eTSI, oferujący nam 150 KM, łączony z napędem na przednią oś i zapewne przekładnią S tronic. Wprawdzie dotychczasowa generacja oferowana była z przekładnią manualna, ale trudno sobie wyobrazić, żeby taki stan rzeczy został utrzymany.
Poza tym prawdopodobnie będzie można liczyć na obecność dwulitrowych jednostek - i to zarówno tych spalinowych, wysokoprężnych, jak i ze wspomaganiem elektrycznym.
Na szczegóły - może poza cenami - nie będzie na szczęście trzeba czekać zbyt długo. Oficjalna premiera będzie miała miejsce już 16 czerwca, a potem, cóż, będzie można pędzić do salonu, bo szansa na to, że Q3 nie wysypie się masowo na nasze ulice, jest raczej niewielka.