REKLAMA

Nowa Fabia kosztuje od 76 600 zł do 111 600 zł. Francuscy klienci znają już cennik

Nowa Skoda Fabia została już pokazana, na polskie ceny jeszcze czekamy. Znamy czeskie. Póki co, możemy zadławić się bagietką, czytając francuski cennik Fabii.

Nowa Skoda Fabia ma szokujące ceny. Mowa o rynku francuskim
REKLAMA
REKLAMA

We wpisie o czeskim cenniku nowej Fabii, redaktor Piotr napisał, że cena najtańszej wersji w przeliczeniu na złotówki wynosi tam nieco ponad 58 tys. zł. To nawet rozsądnie. W oczekiwaniu na ceny polskie, możemy zapoznać się z francuskim cennikiem małej Skody, gdzie najtańsza odmiana z 1-litrowym silnikiem MPI kosztuje 16,7 tys. euro, czyli 76,6 tys. zł.

76 600 zł za Fabię

W wersji Active, dodajmy. Z 65-konnym silnikiem MPI. Bo jakbyśmy chcieli Fabię 1.0 MPI 80 KM, czyli wzmocnioną, to wtedy już trzeba szykować 78,9 tys. zł. I nadal mówimy o ubogiej odmianie, która w standardzie ma reflektory przednie LED, system multimedialny z ekranem 6,5 cala, ręcznie sterowaną klimatyzację i tempomat. Oraz coś tam z bezpieczeństwa, typu automatyczne hamowanie i utrzymywanie pasa ruchu. Na Ubera powinna się nadać.

nowa skoda fabia ceny

Nowa Skoda Fabia - ceny we Francji szokują

„Rozsądna” odmiana o nazwie Ambition ma podłokietnik, skórzaną kierownicę, czujniki parkowania z tyłu, lusterka składane elektrycznie (ważne wyposażenie we Francji, wiele aut to ma) i ośmiocalowy ekran systemu multimedialnego z radiem „Bolero”. Aha, i parasolkę w drzwiach. No i cena: jedyne 18 450 euro. 84,5 tys. zł. I to nadal mówimy o 1.0 MPI 65. Bo gdyby ktoś chciał na przykład trochę sportowych wrażeń i zdecydował się na 1.0 TSI 95 KM z manualną skrzynią biegów, to wyjmie z kieszeni 92,6 tys. zł. A jeśli już zupełnie oszalał i pożąda Fabii Ambition z automatyczną skrzynią biegów, to musi dopłacić jeszcze do wersji silnikowej 1.0 TSI 110 KM, i wtedy w cenniku pokaże się cena 100 160 zł. Sto tysięcy sto sześćdziesiąt. A mówimy wciąż o średniej wersji Ambition.

Jest jeszcze Style

Oczywiście tu już nie poskąpiono wyposażenia, bo jest i kamera cofania, i przednie czujniki, i Digital Cockpit, i Climatronic, i full LED przód tył, i oświetlenie wewnętrzne ambient, i podparcie lędźwiowe w fotelu kierowcy... czyli to, czego zasadniczo spodziewamy się w nowym samochodzie. Wariant Style nie jest oferowany z silnikiem MPI, tylko z TSI. Cennik kończy się na 111 610 zł (24 370 euro) za Style 1.0 TSI DSG7. Sto jedenaście tysięcy sześćset złotych. Za Fabię. I to nawet nie kombi.

nowa skoda fabia ceny

Dlaczego nowa Skoda Fabia we Francji jest taka droga?

Po pierwsze: bo może. Po drugie: bo jest benzynowa, więc emituje CO2, a to kosztuje. Po trzecie, wyprodukowanie Fabii w dobie braku półprzewodników jest trudne, a produkcja małych samochodów – niezbyt dochodowa, więc Fabia musi zarabiać tyle, ile większe modele koncernu VW, żeby w ogóle się opłacała. Po trzecie i pół, założeniem jest że samochody elektryczne mają zrównać się cenowo ze spalinowymi. Nie, to nie oznacza że wozy na prąd potanieją. To oznacza, że benzynowa Fabia będzie kosztowała ponad 100 tys. zł.

REKLAMA

Czy takie ceny grożą nam w Polsce?

Na razie nie, ale z czasem tak. Małe samochody nie będą znacząco tańsze od dużych. To znaczy będą: małe będą kosztować tyle, ile teraz duże, a duże tyle, że nawet o nich nie pomyślicie. Jeśli dziś płaczecie przy paliwie za 5,80 zł za litr i autach za minimum 80 tys. zł, to za parę lat też będziecie płakać, ale z nostalgii za dzisiejszymi czasami, gdy było tak tanio.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA