Nowa Skoda Enyaq ma być bardziej kodiaqowa. Testy już trwają
Skoda Enyaq nie uniknie liftingu. Elektryczny crossover stanie się bardziej podobny do spalinowego crossovera. Zapewne zajedzie też dalej.
„Co to za samochód? Wygląda przedziwnie” - pomyślałem sobie wczoraj, zerkając i próbując ustalić, co jedzie dwa auta z przodu. Duży SUV miał nietypowy, brązowy kolor i wyglądał wyjątkowo masywnie. Kształt tylnych lamp raczej nie przypadł mi do gustu - przez chwilę lekko się skrzywiłem. „No tak, to nowa Skoda Kodiaq. Ktoś był szybki z tym zakupem” - pomyślałem, gdy zorientowałem się, na co patrzę i zobaczyłem tablice rejestracyjne sugerujące, że nie jest to samochód prasowy ani flotowy od importera. To pierwszy raz, gdy widziałem nowego, czeskiego SUV-a na żywo. Pewnie niedługo przywyknę do tego widoku, a może nawet Kodiaq zacznie mi się podobać (muszę się przyznać, że do wyglądu nowego BMW serii 7 już się przekonałem). Ale moje pierwsze drogowe zetknięcie ze stylistyką nazywaną przez Skodę „Modern Solid” wypadło średnio.
Teraz Enyaq też ma być „Modern Solid”
Nowy język stylistyczny marki zobaczymy także m.in. w nadchodzącym modelu Epiq. Enyaq obecnej generacji (na rynku od 2020 r.) póki co nigdzie się nie wybiera, bo nowa generacja może nadejść dopiero w 2028 r. Obecna przejdzie jednak lifting, by upodobnić się do nowych Skód. Zamaskowane egzemplarze są już testowane na alpejskich trasach, a kamuflaż ułożono na nich w taki sposób, że możemy sobie trochę pofantazjować.
Nie ulega wątpliwości, że Skoda Enyaq 2025 będzie mieć zmodernizowany przód. Z całą pewnością zmieni się grill - stanie się zapewne szerszy. Na pewno nowy Enyaq otrzyma także zmieniony zderzak z innym układem wlotów powietrza. Co stanie się z reflektorami? Uwiecznione przez fotografów prototypy mają raczej takie same lampy, jak obecna odsłona elektrycznej Skody, ale wcześniejsze rendery sugerowały zastosowanie węższych reflektorów. Nic nie jest wykluczone.
Zmienią się także lampy z tyłu
Czy będą podobne do tych - dość charakterystycznych - z nowego Kodiaqa? To bardzo możliwe. Przeprojektowane zostaną również zderzaki. Lifting obejmie również wersję Coupe, czyli tę o bardziej wzbudzających różne opinie kształtach.
We wnętrzu również należy oczekiwać zmian. Zamaskowany kokpit egzemplarza testowego sugeruje, że Skoda postawi m.in. na zmieniony ekran. Będzie większy, a po jego włączeniu zobaczymy nowy system multimedialny. Niewykluczone są też zmiany dotyczące materiałów wykończeniowych. Enyaq zapewne stanie się cichszy, być może dostanie też większe akumulatory i mocniejsze silniki. Tesla nie śpi, podobnie jak Kia. Trzeba trzymać rękę na pulsie. Nawet jeśli stylistyka ma stać się trochę kontrowersyjna. A w Kodiaqu najgorszy był ten brązowy lakier...