Nissan X-Trail korzysta z przełomowego napędu e-POWER. Co go wyróżnia?
Nissan X-Trail od prawie ćwierć wieku udowadnia, że wysoka funkcjonalność, niezawodność i komfort są kluczowe do podbicia serc klientów. Dzięki napędowi e-POWER do tych cech dochodzi również oszczędność.

Obecnie praktycznie każdy samochód na rynku oferuje jakąś formę wsparcia silnika elektrycznego. Mamy miękkie hybrydy, które pozwalają miękko ruszyć, mamy hybrydy plug-in, które wymagają podpięcia do gniazdka, żeby uzupełnić zasięg, ale są również hybrydy szeregowe i to właśnie z takiej formy napędu korzysta nowy Nissan X-Trail.
Jak działa układ napędowy e-POWER?
Gdybym miał najkrócej podsumować napęd e-POWER w Nissanie X-Trail, to napisałbym, że dzięki niemu samochód jeździ jakby był elektryczny, ale tankuje się go na stacji paliw. Wydaje się, że to niemożliwe, ale już spieszę z tłumaczeniem. Nissan X-Trail jest hybrydą szeregową, czyli moc na koła trafia z silnika elektrycznego, a silnik spalinowy jest dla niego generatorem energii. Można wręcz powiedzieć, że jest bardzo skuteczną elektrownią pokładową, która potrzebuje benzyny do działania. I w tym tkwi siła e-POWER.
Bateria ma pojemność 2,1 kWh, co pozwala na jazdę na prądzie podczas manewrów na parkingu, jazdy w korku, ale także podczas np. hamowania. Silnik spalinowy cały czas pracuje w optymalnym zakresie obrotów, dzięki czemu jego żywotność jest ogromna. To rozwiązanie odporne na nieprawidłową obsługę ze strony kierowcy, taką jak jazda na zbyt wysokich obrotach na zimnym silniku, czy zbyt gwałtowne naciskanie pedału gazu. Oprogramowanie samochodu steruje przepływem mocy, dzięki czemu w zależności od potrzeb może trafiać albo bezpośrednio do silnika elektrycznego, albo do baterii.

Silnik benzynowy ma pojemność 1,5 l i pozwala zmieniać stopień sprężania w zakresie od 8:1 do 14:1, w zależności od potrzeb. Jak to robi? Wszystko za sprawą zmiennej długości skoku tłoka. Gdy zapotrzebowanie na moc jest małe, samochód ma wyższy stopień sprężania, dzięki czemu spalanie jest niższe. Natomiast gdy zapotrzebowanie wzrasta, np. za sprawą przyspieszenia, to stopień sprężania się zmniejsza, dzięki czemu silnik elektryczny pracuje z pełną mocą. Wszystko to dzieje się bez udziału kierowcy, który otrzymuje odpowiednią dawkę mocy dostosowaną do aktualnych potrzeb. I to właśnie tutaj widać jedną z zalet układu e-POWER.
Reakcja na gaz jest błyskawiczna, kierowca nie odczuwa żadnych opóźnień podczas przyspieszania. Dużym plusem jest to, że w odróżnieniu od klasycznych hybryd oferowanych przez konkurencję, układ napędowy Nissana X-Trail nie generuje wycia silnika. Dodajmy, że układ hybrydowy e-POWER nie wymaga zewnętrznego ładowania z ładowarki, o prąd dba silnik spalinowy oraz odzyskiwanie energii z hamowania. Za sprawą e-Pedal Step można jeździć prawie nie dotykając hamulca. Po odpuszczeniu gazu auto wytraca prędkość, a odzyskane w ten sposób energia trafia do baterii.
Napęd e-Power to oszczędność
Ile może palić spory SUV, jakim jest Nissan X-Trail? Jeszcze kilka lat temu dwucyfrowe wartości nie były dla nikogo zaskoczeniem. W końcu masa i napęd na cztery koła sprawiają, że spalanie nie należało do najniższych, ale to już przeszłość. Obecnie samochód potrafi zadowolić się zaledwie pięcioma litrami paliwa na sto kilometrów. Sprawdziliśmy to podczas redakcyjnych testów. Coś niesamowitego.
Nissan X-Trail występuje w dwóch odmianach mocy - słabsza ma 204 KM, mocniejsza 213 KM i napęd na wszystkie koła e-4ORCE. Zatrzymajmy się na chwilę przy nim. Nissan X-Trail od zawsze był znany ze świetnych właściwości terenowych i wjeżdżania tam, gdzie zwykłe samochody nie dawały rady. W najnowszej generacji producent zdecydował się wykorzystać potencjał drzemiący w silniku elektrycznym, by granicę możliwości samochodu przesunąć jeszcze dalej. Powiedziałbym, że w głąb terenu. Dla napędu e-4ORCE nie ma znaczenia czy kierowca jedzie po utwardzonej drodze, czy po błotnistych bezdrożach, bo niezależnie od terenu zapewnia maksymalną przyczepność.

System 4-ORCE pozwala wybrać jeden z pięciu trybów jazdy. Podstawowym jest Normal, który będzie używany przez znakomitą większość czasu. Sprawdzi się na zwykłych drogach, bez konieczności wjazdu w teren. Tryb Eco skupia się na zapewnieniu jak najniższego zużycia paliwa, więc napęd na wszystkie koła jest rzadko używany. W trybie Sport oprogramowanie dba o przyczepność podczas jazdy z większą prędkością i przy gwałtownym przyspieszaniu. Dzięki temu trybowi samochod osiąga pierwszą setkę zaledwie po 7 sekundach. Za sprawą trybu Snow samochód wyjedzie nawet z dużych zasp. Ukoronowaniem możliwości napędu e-4ORCE jest tryb off-road, który sprawia, że samochód może bez problemu zjechać z utwardzonych dróg. Mówi się, że im lepszy samochód terenowy, tym dłużej idzie się po ciągnik, który ma go wyciągnąć z błota. Jeżeli kupicie Nissan X-Trail to zaopatrzcie się w wygodne buty, bo będziecie mieć spory dystans do ciągnika. Zresztą, najlepszą ilustracją będzie nasza redakcyjna fotka podczas jazd testowych w terenie.

Nissan X-Trail korzysta ze zdobyczy technologii w każdym aspekcie
Również pod kątem bezpieczeństwa. Odpowiada za to ProPILOT Assist, który wspomaga kierowcę podczas jazdy. Czujniki, kamera i algorytmy dbają o monitorowanie sytuacji na drodze i reagują, gdy ta się zmienia. Potrafią utrzymywać pojazd na pasie ruchu, utrzymywać prędkość i odległość od innych uczestników ruchu. Imponujące jest to, że samochód potrafi na podstawie map przewidywać skrzyżowania, zakręty i zjazdy. Nie zabrakło funkcji odczytywania znaków drogowych.
Systemy dbają również o nasze bezpieczeństwo - wykrywają potencjalne ryzyko kolizji, potrafią monitorować martwe pole, wykrywać pieszych i rowerzystów oraz awaryjnie zahamować.

Nowy Nissan X-Trail to technologiczny majstersztyk
Najnowsze technologie dbają o niskie spalanie, wygodę jazdy, niską emisję spalin oraz o wygodę i bezpieczeństwo pasażerów. Jednocześnie kontynuują dziedzictwo modelu, który od początku istnienia potrafił zajechać daleko w teren i dawał pewność prowadzenia. To się nie zmieniło, nowy Nissan X-Trail jest w stanie zajechać dalej niż do tej pory. Jeżeli szukasz rodzinnego SUV-a, który nie boi się trudności, a jednocześnie jest komfortowy i nowoczesny, to możesz przestać, bo taki stoi w najbliższym salonie Nissana.