Nie, absolutnie nikt nie przycinał na marży. Cena paliwa gwałtownie spadła, bo mogła
Hurtowe ceny paliw Orlenu gwałtownie spadły tak, że do tej pory trzęsie się u mnie podłoga. To zupełny przypadek, że od nowego roku wzrośnie VAT na paliwa.
Nie możemy zakładać niczyjej złej woli, musimy przyznać się do niewiedzy. Lepiej pogodzić się z tym, że nie zna się na rynku paliw, niż z tym, że ktoś programowo robił nas w balona.
Hurtowa cena paliwa gwałtownie spadła
Hurtowe ceny paliw Orlenu obniżyły się znacząco i to z dnia na dzień. Jest to zmiana absolutnie bez precedensu, czegoś takiego w tym roku jeszcze nie widzieliśmy.
Jeszcze w piątek metr sześcienny benzyny bezołowiowej Eurosuper 95 kosztował 5 936 zł. Cena do takiego poziomu rosła od dłuższego czasu. Na początku grudnia było to 5 776 zł, by nagle zaliczyć gwałtowny spadek. Dziś, czyli w ostatni dzień roku 2022, metr sześcienny tego paliwa kosztuje 5 245 zł.
W przypadku oleju napędowego Ekodiesel, metr sześcienny tego paliwa kosztuje dziś 6 057 zł. Wczoraj kosztował 6895 zł, a na początku grudnia 6 559 zł.
Jak to możliwe, że udało się tak obniżyć cenę?
Co zmalało, marża, czy koszty i jakim cudem cena tak ładnie szła w górę od początku grudnia, by tak ładnie teraz spaść?
Od początku 2023 roku będzie obowiązywała wyższa stawka podatku VAT na paliwa. Prognozowano, że jej wzrost może wywindować ceny paliw przy dystrybutorze nawet o 1 zł w górę. Żeby tak się nie stało, niższe musiałyby być ceny paliwa w hurcie, ale przecież paliwo jest drogie i nie da się go tanio kupić. A jednak musiał istnieć jakiś sprytny sposób, skoro spadły aż kilkanaście procent.
Już w kwietniu zarzucano Orlenowi, że utrzymuje swoje marże na bardzo wysokim poziomie. Zaprzeczała temu ostro pani rzecznik, twierdząc, że marża modelowa nie jest miarą zarobku koncernu, a jedynie odzwierciedla warunki makroekonomiczne.
Wolę zgodzić się ze zdaniem pani rzecznik, gdyż inna wersja prawdy oznacza, że Orlen faktycznie utrzymywał bardzo wysoką marżę, mimo że mógł ją już dawno obniżyć. Mimo tej wiary, sprawdziłem, kiedy ceny ostatnio spadły tak mocno.
W tym roku cena paliwa nigdy nie spadła tak mocno
Prześledziłem ceny hurtowe benzyny bezołowiowej Eurosuper 95 od początku tego roku:
- Nie było ani jednego dnia, w którym spadek ceny z dnia na dzień zbliżyłby się do 800 zł na metrze, a właśnie to stało się dziś w nocy. Cena z piątku na sobotę spadła o 838 zł.
- Nie było również ani jednego dnia, gdy cena spadła o minimum 500 zł,
- również ani razu spadek ceny nie przekroczył 400 zł.
- Zdarzyło się, że spadek przekroczył 300 zł i stało się tak dwukrotnie, oba przypadki miały miejsce w marcu.
- Nawet spadki o 200 zł nie były częste, bo wydarzyło się to sześć razy, pięć razy w marcu i raz w listopadzie.
Wolę wierzyć w ludzką dobroć
Można więc śmiało przyjąć, że spadek o ponad 800 zł musiał być związany z jakimś wyjątkowym wydarzeniem. Moja skromna wiedza na temat rynku paliw nie przywodzi mi niczego takiego na myśl. Przychodzą mi jedynie do głowy obietnice polityków, iż wszyscy będą się starać, żeby podwyżka VAT na paliwa nie dotknęła Polaków. Dzięki tej obniżce ceny hurtowej może nie będzie szoku przy dystrybutorach, gdy jutro wzrośnie VAT. Pozostaje tylko pytanie, jak udało się doprowadzić do tak olbrzymiej obniżki, bezprecedensowej w skali roku? Dlaczego cena była wysoka przez cały rok, a nagle spadła z dnia na dzień?
Możliwości są w zasadzie tylko dwie: radykalnie zmniejszono koszty pozyskania ropy albo zrezygnowano z części marży. Nawet niewielka wiedza o rynku ropy pozwala stwierdzić, co tak naprawdę się stało. Jest jeszcze jedna możliwość, Orlen lubi nas tak bardzo, że sprzedaje nam paliwo poniżej kosztów. Wolę wierzyć w ludzką dobroć, żeby się nie denerwować.