Najpiękniejszy chiński samochód właśnie debiutuje. Auto ma oszałamiającą sylwetkę
O chińskich samochodach można powiedzieć wiele dobrego, ale raczej nie to, że trafiają urodą w europejskie gusta. Tym razem jednak Chińczycy pokazali prawdziwą piękność: Stelato S9T. To model stworzony przez spółkę HIMA, za którą stoi Huawei.

Pojazd, który nazwałem w tytule najpiękniejszym chińskim autem, to… potężne kombi. Nie zniechęcajcie się jednak - zobaczcie, jak prezentuje się Stelato S9T w kolorze „Wonderland Green”. Oto ono:




Piękne, prawda? Stelato S9T miało dziś oficjalną premierę i trafi do sprzedaży jesienią tego roku. Auto jest efektem współpracy między BAIC a Huawei, działającej pod nazwą Harmony Intelligent Mobility Alliance (HIMA).
Stelato S9T bazuje na eleganckim sedanie - modelu S9 - ale trzeba przyznać, że wersja kombi prezentuje się lepiej, znacznie lepiej. Wygląda przepięknie. Od przodu do słupa B samochód wygląda identycznie jak sedan, jednak dalej linia dachu opada dopiero za słupkiem C, a tylne światła mają zupełnie nowy projekt inspirowany „Mgławicą”. Dla porównania sedan:

S9T będzie dostępny w wersji BEV oraz jako EREV
Ten pierwszy ma tylko wtyczkę do prądu, a drugi to samochód elektryczny z silnikiem spalinowym pełniącym funkcję generatora. Wersja bazowa BEV będzie miała napęd na tylną oś z silnikiem elektrycznym o mocy 304 KM i 396 Nm, zasilanym przez akumulator o pojemności 100 kWh, co ma zapewnić zasięg ponad 800 km. Droższa odmiana BEV z napędem na obie osie otrzyma dodatkowy przedni silnik elektryczny o mocy 212 KM i 277 Nm.
Najciekawsza wydaje się jednak wersja EREV. Koła napędza ten sam silnik co wersję BEV RWD, ale prąd generuje turbodoładowany silnik 1.5 o mocy 158 KM, który ładuje akumulator o pojemności 37 kWh lub 53,4 kWh. Według producenta zasięg w trybie elektrycznym wyniesie od 256 km do 365 km, a łączny zasięg (z wykorzystaniem silnika spalinowego) ma sięgać od 1256 km do 1355 km.
Dajcie nam ten samochód w Europie!
Wygląda fenomenalnie – europejscy projektanci mogą zacząć się obawiać chińskiej konkurencji. Do tego auto wyposażono w zaawansowaną elektronikę Huawei, a na dodatek powstaje w wersji z silnikiem spalinowym (EREV), czyli z wlewem paliwa i rurą wydechową.
Ile to wszystko będzie kosztowało? Sporo, nawet jak na Chiny. Skąd to wiemy? Bo sedan S9 (bez T) to wydatek 43 200 do 62 700 dolarów na rynku chińskim, a kombi tańsze nie będzie. W Europie te ceny byłyby o wiele wyższe choćby ze względu na obowiązujące cła.