Młode Wilki: Ściana Wschodnia, czyli pościg za nieletnim w BMW M4 Competition
Pamiętacie film Młode Wilki? Przypomnijcie sobie, czym zajmowali się nastolatkowie ze Szczecina w latach 90. Już na samym początku polskiej produkcji Cichy zabrał Prymusa do Niemiec na pokazówkę złodziejskiego fachu. To był film, to były postacie.
Teraz już nie ma filmu, ale niestety postacie mamy podobne w prawdziwym życiu. Jeden z nastolatków uciekał przed Strażą Graniczną pod granicą polsko-litewską za kierownicą wypożyczonego BMW z najmocniejszej serii M. „Samochód otrzymał w Białymstoku od kolegi i miał zostawić go na Litwie”.
Straż graniczna postanowiła zatrzymać do kontroli sportowe BMW
Za kierownicą siedział 17-latek bez prawa jazdy, ale nie miał zamiaru zatrzymać się na widok oznakowanego samochodu Straży Granicznej. Co z tego, że mundurowi dawali sygnały do zatrzymania - młody jechał dalej. Zamiast tego wyraźnie przyśpieszył i z dużą prędkością oddalił się w kierunku Augustowa. Radiowóz udało mu się przegonić, ale wygrać z falami radiowymi mu się nie udało. Informacja o limonkowym BMW M4 szybko dotarła do pozostałych oddziałów SG i zatrzymały go patrole z Augustowa i Płaskiej w okolicach miejscowości Rubcowo.
W związku z podejrzeniem popełnienia czynu karalnego młody człowiek został zatrzymany. Służby były zobowiązane poinformować jego opiekuna prawnego, czyli jego mamę. Teraz sprawą zajmie się Sąd Rodzinny, a odzyskane BMW za ok. pół mln zł wróciło do właściciela.
To nie pierwszy raz kiedy BMW serii M należące do wypożyczalni zostaje zatrzymane pod litewską granicą
W 2022 r. służby odnalazły w lesie BMW M3. Wtedy policja donosiła, że auto zostało wypożyczone z firmy zajmującej się wynajmem drogich samochodów. Warte blisko 600 tysięcy zł BMW wypożyczył obywatel Chorwacji na Dolnym Śląsku. Z ustaleń jakie zostały przekazane funkcjonariuszom wynikało, że auto może znajdować się blisko granicy z Litwą i faktycznie tak było. Wóz został odnaleziony w lesie dzięki lokalizatorom GPS.
Aktualny przypadek jest bardzo podobny. BMW serii M należące do wypożyczalni w drodze na Litwę i zatrzymanie. A wiecie, dlaczego na Litwę? To przystanek w drodze do Rosji.
Obie te historie idealnie wpasowałyby się w nowy film, który co prawda nie istnienie, ale ja już nadałem mu tytuł:
„Młode Wilki: Ściana Wschodnia”
Co wy na to? Ja z przyjemnością oglądałbym pościgi i inne sceny grozy pod granicą. Takie rzeczy zasługują na to, żeby być fikcją i rozrywką, a nie smutną prawdą.
Kolega z redakcji, który bacznie śledzi wydarzenia we wschodniej Polsce machnął ręką na wieść o zatrzymaniu BMW prowadzonego przez 17-latka. Tam podobno takie jaja dzieją się cały czas, a lokalna prasa publikuje podobne doniesienia co drugi dzień. Ja uważam, że zatrzymanie, którego dokonali funkcjonariusze ze Straży Granicznej w Augustowie, zasłużyło na więcej uwagi. Ta sytuacja to patologia, ale i nostalgia oraz pomysł na film w jednym. Pewnie w filmowej wersji zdarzeń udałoby mu się uciec, ale życie to nie film. Na szczęście...