REKLAMA

Z rynku znika jeden z najpiękniejszych samochodów. Pomachaj LC na pożegnanie

W Polsce cenniki od jakiegoś czasu były już co prawda niedostępne, ale nadal jeszcze można u nas kupić fabrycznie nowego LC ze stocku.

Lexus LC
REKLAMA

Zawsze darzyłem markę Lexus sympatią, ale uczucie to jeszcze nabrało głębi, gdy okazało się, że Japończycy zamierzają wprowadzić do produkcji model LC, bazujący na prototypie LF-LC z 2012 r. Produkcyjny LC pojawił się w 2016 r. i sprawił, że ludziom opadły szczęki - był to jeden z tych bardzo nielicznych przypadków, gdy auto seryjne wyglądało niemal identycznie jak koncept.

Lexus LF-LC Concept
REKLAMA
Lexus LC
A tu zaprezentowany w 2019 r. i wprowadzony na rynek rok później LC Convertible.

Co więcej, mimo co najmniej 13 lat na karku, ten design broni się do dziś - uważam, że LC jest stylistycznym majstersztykiem, który nic a nic się nie zestarzał, tak na zewnątrz jak i w kabinie. Jasne - to już te czasy Lexusa, że przód auta ozdobiony/oszpecony jest (niepotrzebne skreślić, ja wybieram pierwszą opcję) ogromnym grillem, ale kwestia podobania się to jedno, a faktycznego nadążania za kalendarzem - drugie. Tak jak Fiat 500 z 2007 r. w segmencie aut miejskich od początku do końca produkcji wyglądał świeżo i fantastycznie, tak samo Lexus robił to w segmencie aut sportowych.

Lexus LC wywołał burzę w internecie - i do dziś jest chętnie komentowany

Naczytałem się dziesiątek, jeśli nie setek komentarzy, z których jednoznacznie wynika, że to auto robi na ludziach ogromne wrażenie. Takiego poziomu nie osiągnęło chyba nigdy nawet kultowe LFA za miliony złotych.

Miałem okazję przejechać się dwoma egzemplarzami LC

Jeździłem hybrydą i V-ósemką. Wariant hybrydowy to znakomity pożeracz tras, ale miał jednak trochę za mało sportowego charakteru jak na mój gust. Za to benzynowe LC500... Tutaj po prostu wszystko grało, od A do Z. A sam dźwięk odpalania 5-litrowego silnika w garażu sprawił, że moja żona stwierdziła, że już wie, dlaczego kocham samochody.

LC nie należał do najmocniejszych aut na rynku

Zależnie od rocznika, jego moc nigdy nie przekroczyła 477 KM w wersji z V8 (i 359 w hybrydzie). Nie był to więc konkurent dla takich aut jak np. Mercedes-AMG klasy S Coupe czy BMW M8. Mieszanka wszystkich cech sprawiała, że trudno w ogóle było mówić o konkurowaniu z kimkolwiek - choćby ze względu na wybór wersji silnikowych czy zupełnie nieźle skalkulowaną cenę (jak na ten segment). Lexus pracował jednak nad autem, któremu w sieci nadawano nazwę LC-F - miało ono dysponować podwójnie turbodoładowanym silnikiem V8, projekt jednak zarzucono. Nie przeszkodziło to jednak w zbieraniu w zasadzie wyłącznie pozytywnych recenzji, szczególnie w wariancie nie-hybrydowym.

Po ostatnim mini-liftingu z 2023 r. ekran centralny stał się osobnym elementem i od tego czasu można go obsługiwać dotykowo. Popsuł jednak wygląd wnętrza na tyle, że producent nie zrobił zbyt wielu ładnych zdjęć prasowych nowszych aut - dlatego macie w tekście dwie fotki wnętrz sprzed liftingu. Chętni zdjęcie nowszego wnętrza mogą zobaczyć tutaj.

Dziś ma zostać pokazana ostatnia wersja specjalna Lexusa LC - Pinnacle Edition

Z dostępnych informacji wynika, że powstanie tylko 200 egzemplarzy takich aut, z czego połowę zarezerwowano dla dotychczasowych właścicieli Lexusów, a żeby dorwać samochód z drugiej połowy puli, trzeba będzie mieć trochę szczęścia i zostać wylosowanym w loterii. Oczywiście w loterii wygraną nie będzie auto, a możliwość zakupienia go.

Lexus LC Pinnacle Edition będzie dostępny w obu wersjach nadwoziowych, jednak będą się one nieco różnić od siebie różnymi szczegółami. Coupe ma mieć matowy srebrny lakier, 21-calowe kute felgi w kolorze czarnym, czerwone zaciski hamulcowe i tylny spoiler wykonany z włókna węglowego. Wnętrze będzie utrzymane w czarno-białej tonacji. Kabriolet będzie dostępny w kolorze Neutrino Gray z beżowym miękkim dachem.

Z rynku znika jedno z najbardziej niesamowitych aut

Po raz kolejny Lexus pokazał, że wcale nie jest taki nudny, za jakiego wiele osób go uważało. Co więcej, zrobił auto dla faktycznych entuzjastów, a nie pozerów.

Lexus LC Edge z 2023 r.

Wiem, że ten wpis jest bardzo emocjonalny, ale taki właśnie miał być. Bo Lexus LC to jedna z najlepszych rzeczy, która przytrafiła się motoryzacji i będę za nim tęsknić.

REKLAMA

Zrobiliście kawał dobrej roboty. Dzięki!

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-26T11:00:48+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:09:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T16:26:47+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T11:54:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T19:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T18:15:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T08:56:51+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T15:01:41+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA