Większość kontrolek w samochodzie dotyczy albo stricte samego auta i jego otoczenia, albo - ewentualnie - stanu kierowcy (np. jego przemęczenia). Istnieją też jednak lampki, dzięki którym będziemy wiedzieć, czy pasażerowie są odpowiednio chronieni w czasie jazdy. Pierwsza to oczywiście kontrolka niezapiętych pasów, a druga... druga to obiekt naszego zainteresowania na dziś.

Chodzi o kontrolkę poduszki powietrznej pasażera. Wiele aut umożliwia dezaktywację poduszki czołowej pasażera z przodu. Najczęściej potrzebny jest do tego kluczyk (ten sam, co do stacyjki), choć oczywiście stosowane są i inne rozwiązania - szczególnie w nowszych samochodach. Miejsce do przekręcenia kluczyka najczęściej znajduje się z boku deski rozdzielczej (trzeba otworzyć drzwi pasażera - na odsłoniętym panelu będzie wskazane miejsce), ale bywają też inne lokalizacje - przykładowo w moim Peugeocie 206 takiego miejsca należy szukać po lewej stronie kolumny kierowniczej.


Kontrolki zwykle wyglądają tak jak na zdjęciu głównym na samej górze, ale są wyjątki
Może się bowiem zdarzyć - zwłaszcza w starszych autach, jak ten Peugeot - że dedykowanej lampki po prostu nie ma. Zamiast tego stosowano inne rozwiązania - np. w 206 świeci się napis OFF, jeśli poduszkę wyłączymy.
Dlaczego to takie ważne?
Dlatego, że jeśli z przodu jedzie dorosły pasażer - lub dziecko na foteliku umieszczonym PRZODEM do kierunku jazdy - to poduszka powietrzna powinna być włączona.
Jeśli natomiast na przednim fotelu pasażera będzie jechać dziecko na foteliku odwróconym TYŁEM do kierunku jazdy, to poduszkę należy bezwzględnie zdezaktywować - jeśli tego nie zrobimy, to w razie wypadku i aktywacji poduszki, może ona poważnie zranić, a nawet uśmiercić młodego pasażera. Myślę, że to nie wymaga dalszego komentarza. Po prostu jeśli coś przy tym grzebałeś lub wsiadasz do wypożyczonego samochodu, to sprawdź, czy airbag czuwa - bo nie zawsze powinien.
Zdjęcie główne: parlanteste, Shutterstock.com