REKLAMA

Jazda na suwak tak nie działa. Ten przepis szkodzi kierowcom

Nagrana rejestratorem jazdy sytuacja z Warszawy pokazuje, że relatywnie nowy przepis o obowiązku jazdy na suwak to dla niektórych świetna wymówka. Nie mają pojęcia, o co w tym wszystkim chodzi.

jazda na suwak
REKLAMA

Sześć lat: tyle kończy właśnie przepis, który chciałem opisać słowem „nowy”. Chodzi o obowiązkową jazdę na suwak, istniejącą w ustawie Prawo o ruchu drogowym od grudnia 2019 roku. Szczerze mówiąc, myślałem, że obowiązuje krócej, bo wciąż jeszcze nie wszyscy wiedzą, jak działa.

REKLAMA

Przypomnijmy, jak brzmią zapisy z ustawy

Tak prezentują się podpunkty Art. 22 PORD na temat zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu.

„4a W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu z powodu wystąpienia przeszkody na tym pasie ruchu lub jego zanikania, kierujący pojazdem poruszający się sąsiednim pasem ruchu jest obowiązany bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem zanikania pasa ruchu umożliwić jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów, znajdującym się na takim pasie ruchu, zmianę tego pasa ruchu na sąsiedni, którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy”.

Oraz:

„4b.  W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy dwoma pasami ruchu z powodu przeszkód na tych pasach ruchu lub ich zanikania, jeżeli pomiędzy tymi pasami ruchu znajduje się jeden pas ruchu, którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy, kierujący pojazdem poruszający się tym pasem ruchu jest obowiązany bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem zanikania pasów ruchu umożliwić zmianę pasa ruchu jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów z prawej strony, a następnie jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów z lewej strony”.

Słowa kluczowe to „w warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni”

To w takich okolicznościach - i tylko w takich - obowiązuje jazda na suwak. I rzeczywiście, przy zatorach kierowcy zwykle jeżdżą zgodnie z przepisami i kulturalnie się wpuszczają. Ale jeśli nie ma korka, wpuszczać nie trzeba. O czym nie miał pojęcia kierowca z filmu, który obiega dziś internet - i który zobaczycie na końcu tego tekstu.

Znam to miejsce w Warszawie, na Żoliborzu. Zaraz za skrzyżowaniem lewy pas się kończy. Jest dość krótki, więc kierowca, który ma przed sobą „zwężkę”, powinien albo ruszyć naprawdę dynamicznie, albo odpuścić i wjechać na prawy pas za kimś. Oczywiście, takie miejsce prowokuje do wyścigów - i tak też było w tym wypadku. Kierowca elektrycznego Citroena chciał ruszyć szybko, ale autor nagrania wcale nie miał ochoty dać się wyprzedzić. Niektórzy uważają chyba takie miejsca za pola ostatecznej walki o honor.

W końcu Citroen wygrał

Elektryczne wozy - nawet te najtańsze - potrafią być żwawe od zera, więc e-C3 w końcu znalazło się przed samochodem z kamerą. Zmieniło jednak pas tuż przed jego maską, więc autor filmu był niezadowolony. Skończyło się na trąbieniu, środkowym palcu wzniesionym przez kierowcę Citroena i - w końcu - na tym, że człowiek z wozu na prąd wysiadł, by pouczać i się poskarżyć. Nie obyło się bez wyzwisk.

Mówił o „jeździe na suwak

Twierdził, że w tym wypadku obowiązkiem kierowcy jadącego „głównym” pasem było wpuszczenie go - i powoływał się na słynną jazdę na suwak.

Nie. To tak nie działa - i autor filmu dobrze mu odpowiedział, mówiąc, że ten przepis może i działa przy 30 km/h, ale nie przy 50 km/h. Ja dodam od siebie, że działa niezależnie od prędkości, ale w warunkach „spowolnienia ruchu”. Czyli gdyby autor nagrania jechał 30 km/h, ale w okolicy i tak nie byłoby korka, nie musiałby wpuszczać.

Tak - być może człowiek z kamerą mógł odpuścić. Może kultura nakazywałaby ułatwić życie kierowcy Citroena…. a przede wszystkim, takie wyścigi ani nie mają sensu, ani nie są rozsądne. Ale jazdy na suwak w to nie mieszajcie. Bo jeszcze pomyślę, że z tego przepisu jest więcej szkód niż pożytku…

REKLAMA

PS W ciągu ostatnich dni widziałem w Warszawie już ze trzy różne egzemplarze elektrycznych Citroenów, których kierowcy jeździli bardzo szybko i agresywnie (i nie było wśród nich wozu z nagrania). Co te auta mają takiego w sobie?!

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-08T17:23:21+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T16:43:02+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T15:10:25+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T13:56:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-07T16:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-07T07:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-07T05:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T18:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T13:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T19:24:47+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T17:21:36+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T16:50:36+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T10:16:41+01:00
Aktualizacja: 2025-12-04T19:40:18+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA