Hyundai doszedł do wniosku, że świat potrzebuje reinkarnacji Poloneza i zakasał rękawy
Moda na retro na dobre rozgościła się wśród producentów aut. Hyundai akurat robi nowego sedana i on... wygląda jak Polonez. Ciekawe, czy zrobi to, co nie udało się polskiemu pierwowzorowi - podbije świat.

Moda na retro potrafi przynieść fenomenalne rezultaty, wystarczy wspomnieć Renault 4 i 5, które wyglądają obłędnie. Lata temu na tym patencie wskrzeszono Mini, które działa do dzisiaj. Hyundai też miał ciągoty w tym kierunku, o czym mogliśmy się przekonać za sprawą projektu reinkarnacji kultowego w pewnych kręgach Pony. Teraz postanowił wcielić odważne plany w życie, ale mamy mniej kucyka, a więcej Pony. Nadchodzi nowa Elantra, a świat już nie będzie taki sam.
Nowy Hyundai Elantra przyłapany. Zacznijcie się bać
Hyundai rozpoczął prace nad 8. generacją Elantra, jednego ze swoich najważniejszych modeli. Możecie tego nie wiedzieć, ale łączą sprzedaż dotychczasowych generacji przekroczyła 15 milionów szt., więc projektanci nie mają łatwo. Już poprzednia generacja szokowała swoim wyglądem, a jej amerykański lifting sprawił, że sam chciałbym zostać posiadaczem tego samochodu. Udało się uchwycić zdjęcie prototypu nowej Elantry, jeszcze pod mocnym kamuflażem, ale obok niektórych rzeczy nie da się przejść obojętnie.
Z przodu mają znaleźć się światła LED biegnące przez całą szerokość frontu. Sylwetka nawiązuje do projektu N Vision 74, więc jednocześnie przywołuje skojarzenia z Polonezem.
Auto powstaje na dotychczasowej platformie, więc wymiary pozostają z grubsza te same, podobnie jak jednostki napędowe. Będzie to jednocześnie ostatnia Elantra z silnikami spalinowymi, ale jak wiemy sytuacja na świecie jest dynamiczna i jeszcze wiele się może zmienić do 2030 r., czyli do momentu, kiedy koreańska marka zapowiedziała przejście na elektromobilność.
Wrażenia z Poloneza zostały spotęgowane przez render, który powstał na bazie zamaskowanego prototypu. Trzymajcie się krzesła.
Szczerze? Kupowałbym. To ładne nawiązanie do lat 70-80., nawet ten opadający tył kojarzy się pozytywnie. Hyundai ma pokazać Elantrę w przyszłym roku, więc czekajcie nastrojeni. Będzie na co.
