Renault wypuszcza na drogi 30 nowych, elektrycznych Megane
Elektryczne Renault Megane E-Tech wjedzie do salonów na początku przyszłego roku, ale już trwają drogowe testy egzemplarzy przedprodukcyjnych.
Nowe, Elektryczne Renault Mégane E-Tech, przedstawiane też jako MeganE (do czytania Megan-i) osiągnęło swoją finalną postać, ale wciąż jeździ w kamuflażu – na oficjalną premierę musimy jeszcze poczekać. Francuski producent opublikował zdjęcia jednego z pierwszych egzemplarzy przedprodukcyjnych – 30 takich aut wyruszy na drogi by wejść w finalną fazę testów przeprowadzanych przez inżynierów Renault.
Kamuflaż przygotowano tak, że w zasadzie nie zakrywa zbyt wiele. Pewnie za moment pojawią się pierwsze wizualizacje z usuniętym oklejeniem i będziemy mogli przyjrzeć się gotowemu następcy obecnego Mégane.
Przy okazji publikacji zdjęć elektrycznego Mégane E-Tech Renault potwierdziło kilka danych technicznych
Wiadomo, ze auto powstanie na platformie CMF-EV, na której Nissan buduje Ariyę. Wiadomo też, że jego układ napędowy będzie miał 217 KM mocy, a akumulatory pojemność 60 kWh. To ma się przełożyć na zasięg 450 km na jednym ładowaniu.
Elektryczne Renault Mégane E-Tech wygląda trochę jak większe Clio
Dzięki wykorzystaniu elektrycznej platformy nadwozie ma inne proporcje niż pozostałe modele marki. Koła rozsunięto maksymalnie do narożników, a całe nadwozie skrócono w porównaniu z aktualnym Mégane (4210 vs 4359 mm). Zaprezentowany wcześniej, prototypowy egzemplarz mógł się pochwalić rozstawem osi wynoszącym aż 2700 mm, co zapowiada, że nie trzeba się martwić o przestrzeń dla pasażerów.
Wciąż nie wiadomo czy elektryczne Megane E-Tech faktycznie zupełnie wyprze model spalinowy
Wiadomo, że nowe Mégane będzie elektryczne, ale jeszcze nie jest jasne, czy to oznacza definitywną śmierć model spalinowego. Według niektórych źródeł, spalinowe Mégane jeszcze przez jakiś czas będzie sprzedawane równolegle z elektrycznym, a Renault z czasem podejmie decyzję, czy wprowadzać silniki spalinowe do modelu nowej generacji. Nawet jeśli decyzja będzie pozytywna, oznacza to konieczność wykorzystania innej platformy, a co za tym idzie, spalinowe Mégane wyglądałoby inaczej niż elektryczne. Przed podobną kwestią stoi Porsche, które kończy prace nad elektrycznym Macanem, ale klienci wciąż nie chcą przestać kupować wersji spalinowej. Mégane co prawda nie jest najlepiej sprzedającym się modelem w swoim segmencie, ale 2020 rok zakończyło na 10. miejscu na 44 modele uwzględnione przez carsalesbase.com. Z drugiej strony – 42-proc. spadek sprzedaży trudno uznać za optymistyczny prognostyk. Czekamy na decyzję francuskich księgowych.