Oto nowiusieńkie BMW M2 CS. Trzeba przyznać, że jest M-uala
W ten weekend odbywa się Concorso d’Eleganza Villa d’Este. To jeden z najbardziej prestiżowych eventów dla motoryzacyjnego eszelonu. Włoski konkurs elegancji to prawdziwe crème de la crème – na tę imprezę przybywają najbogatsi, najbardziej eleganccy i najważniejsi w świecie motoryzacji. W takim gronie nie mogło zabraknąć BMW, które w tym roku przywiozło do Włoch m.in. najnowsze BMW M2 CS.

W terminologii BMW skrót "CS" oznacza "Competition Sport". Historycznie "CS" oznaczało "Coupé Sport", lecz obecnie reprezentuje bardziej ekstremalne wersje, takie jak M3 CS czy M5 CS. Teraz dołączy do nich także najnowsze M2. CS to pomost pomiędzy zwykłą M-ką (ewentualnie wersją Competition) a teoretycznie najbardziej radykalnym wariantem CSL. Takie logo otrzymują limitowane wersje M-powerów – są mocniejsze, lżejsze, bardziej hardcorowe i o wiele droższe od zwykłych M-ek. Ta odmiana ma łączyć sportową dynamikę z jeszcze jako taką codzienną użytecznością.
BMW M2 CS
Najnowsze M2 CS bazuje na modelu M2 Coupé, który ma 3-litrowy, turbodoładowany silnik R6 generujący 480 KM i 550 Nm. Dlatego w wersji specjalnej możemy spodziewać się przekroczenia magicznej granicy 500 KM i przyspieszenia od zera do setki w czasie poniżej 4 sekund (zwykłe M2 robi to w 4,2 sekundy). W M3 napęd jest przekazywany na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej manualnej skrzyni biegów lub 8-biegowego automatu. Która przekładnia trafi do CS i czy będzie wybór? Oto jedyne zdjęcie opublikowane przez BMW, na którym widać fragment dźwigni zmiany biegów:

Może nie widać dokładnie lewarka, ale za obecne są logotypy CS w boczkach drzwiowych oraz w konsoli środkowej, są także kubełkowe fotele ze stelażem z włókien węglowych. Karbonowe wstawki widnieją także na desce rozdzielczej.
Po prezentacji M2 CS stało się jasne, że w przeciwieństwie do poprzednich modeli z oznaczeniem CS, M2 nie będzie miało charakterystycznych żółtych świateł do jazdy dziennej. Szkoda, bo ten element wizualnej sygnatury pomógł innym CS-om lepiej odróżnić się od zwykłych wersji. Być może reflektory w tym kolorze pojawią się w dodatkowym wyposażeniu. Za to podoba mi się spojler zintegrowany z tylną klapa.
No dobra, dość gadania – zobaczcie galerię CS-a. Śliczny jest, można by rzec, że taki całkiem M-uala…














