REKLAMA

W Bielsku-Białej jak w Rosji. Kierowca Audi woził pieszego na masce po chodniku

Incydent drogowy czy usiłowanie zabójstwa? Trudno ocenić po tym filmie. Jedno mogę powiedzieć bez wątpienia: kierowca Audi będzie miał kłopoty.

W Bielsku-Białej kierowca Audi woził pieszego na masce po chodniku. Co?
REKLAMA
REKLAMA

Duże kłopoty, gdzie utrata prawa jazdy będzie pewnie najmniej dotkliwa. Przejdźmy jednak do filmu z serwisu Bielskie Drogi. Za wiele na nim nie ma, ale...

Już to, co możemy na nim obejrzeć, przypomina najlepsze czasy rosyjskiego kanału STOPXAM, gdzie rosyjscy kierowcy wozili pieszych na masce, a potem próbowali pobić – za to, że ci pieszy próbowali przejść tym samym chodnikiem, którym ci kierowcy chcieli ominąć korek. Kierujący Audi jedzie z pieszym na masce – najpierw fragment po jezdni, i to zdecydowanie na czerwonym świetle (pozostałe auta stoją), a potem zjeżdża na chodnik i pieszego wiezie po chodniku. W sumie to miło z jego strony, bo gdyby pieszy spadł z maski na jezdni, mógłby go potrącić inny samochód, a tak był bezpieczny. To prawie jak w tym dowcipie „a mógł zabić!”.

A może jednak mógł zabić?

Była kiedyś taka sprawa w Stanach Zjednoczonych, że pewien młody złodziej uciekał przed policją i w trakcie tej ucieczki wyjął pistolet, żeby zacząć strzelać do policjantów. Pistolet się zablokował, a młody złodziej nie umiał go odblokować. Policjanci postrzelili go w nogę i ujęli. Sędzia uznał, że złodziej chciał zabić policjanta, bo gdyby nie chciał, to nie kierowałby broni w jego stronę i nie próbował strzelać. Jego realnym zamiarem było zabijanie. Może i tak należy uznać w tym przypadku? Po co kierowca wiezie pieszego na masce swojego auta? Jeśli chciałby go pobić, wysiadłby i zacząłby go bić. Jeśli chciałby go tylko nastraszyć – znam lepsze metody niż ta. Trudno mi znaleźć dobry powód do wiezienia człowieka na masce po chodniku, inny niż chęć pozbawienia go co najmniej zdrowia. Ktoś może powiedzieć – no ale nie oceniajmy za szybko, nie wiemy jak było. Otóż wiemy, kierowca Audi wiezie pieszego na masce, co jeszcze potrzebujemy wiedzieć?

REKLAMA

Co grozi kierowcy Audi?

Na pewno nie tylko utrata prawa jazdy. To co zrobił, to już przestępstwo drogowe zagrożone karą od 1 do 3 lat więzienia, polegające na spowodowaniu wypadku, którego efektem był rozstrój zdrowia. Osobną sprawą jest proces cywilny poszkodowanego o odszkodowanie. Mam nadzieję, że to wszystko się wydarzy, a odszkodowanie będzie wysokie, a na ten moment mam w sumie tylko jedno pytanie do kierowcy Audi: który twoim zdaniem jest rok? Bo ja podpowiem: jest taki rok, że wszyscy mają przy sobie urządzenia rejestrujące obraz i na drodze nikt już nie jest anonimowy. Jak tępym narzędziem trzeba być, żeby tego nie wiedzieć?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA