Audi ma luksusową stację benzynową dla samochodów elektrycznych. Przyniesie ukojenie w ładowaniu
Audi stworzyło przytulne miejsce dla właścicieli samochodów elektrycznych, którym ciągle wiatr w oczy wieje.
Gdy mam okazję podróżować elektrycznym samochodem, zazwyczaj muszę spędzić trochę czasu przy stacjach szybkiego ładowania. Oprócz tego, że są źle rozmieszczone i wciąż nieliczne, to mają jeszcze jedną wadę. Nie są stacjami benzynowymi, w związku z czym nie posiadają dachu. Trzeba siedzieć na krawężniku, na słońcu, deszczu, w słocie i niepogodzie. No może nie jest tak źle i da się zaplanować podróż wybierając stacje przy których da się gdzieś wypić kawę pod dachem. Czasami się uda, a czasami kolana. Dlatego Audi częściowo rozwiązało ten problem, w jakichś 0,01 proc.
Audi charging hub w Norymberdze
Audi uruchomia charging hub w Norymberdze. Będzie dostępny od 23 grudnia. Charging hub to nowoczesna stacja szybkiego ładowania o dużej mocy z możliwością rezerwacji miejsc. Nie jest to jednak taka zwykła, nowoczesna stacja ładowania, bo połączona z nim strefa wypoczynkowa zapewnia doświadczenia na najwyższym poziomie.
Klienci Audi, którzy pozbawieni są szczęścia posiadania garażu z możliwością ładowania samochodu, mogą udać się do charging hub w Norymberdze i tam w fajowych warunkach ładować samochód.
Sama koncepcja budynku jest bardzo interesująca. Jest zbudowany z demontowalnych kontenerów, które można łączyć w różne konfiguracje. Za magazyn energii służą tu używane i przetworzone akumulatory litowo-jonowe. Uniezależnia to charging hub od lokalnej infrastruktury, może zapewnić możliwość ładowania tam, gdzie sieć elektryczna nie pozwoliłaby szybko postawić stacji. Pojemność hubu w Norymberdzie to 2,45 MWh i potrzebuje on jedynie około 200 kW energii z ogólnodostępnej sieci niskiego napięcia. Ma też panele słoneczne na dachu, dające dodatkowe 30 kW.
Projekt jest pilotażowy, ale już odpowiada na wiele społecznych potrzeb.
Charging hub o powierzchni 200 metrów kwadratowych
Na takiej przestrzeni, sześć osób może śmiało się bawić w chowanego lub berka, zabijając czas w trakcie ładowania. Sześć, bo 200 metrów powierzchni powiązane jest z tylko sześcioma punktami ładowania. Sześciu właścicieli Audi e-tron może jednocześnie ładować swoje pojazdy z mocą do 320 kW, dzieląc się pozytywnymi wrażeniami z przygód z elektromobilnością. A pamiętasz Franz, jak wczoraj zmokłem, bo kabel mi nie chciał łączyć? Wyżalić się mogą w nader przyjemnych okolicznościach, a ja ostatnio marzłem pod supermarketem w Sosnowcu.
Właściciele elektrycznych samochodów są więc wspaniale zaopiekowani. Niewątpliwie wolą charging hub od deszczu lub upałów. Ile można łazić za żoną po galerii handlowej, lepiej poczytać gazetę z kumplami od elektrycznych samochodów. Można też zamówić tam jedzenie lub skorzystać z jedzenia z automatu.
33,3 metra przypada na jedną osobę przy pełnym obłożeniu huba. Wychodzi jedna porządna kawalerka na głowę. Nie można nikomu zarzucić, że produkt od Audi nie jest premium. Zazdrośnicy z pojazdami innych marek mogą w tym czasie bić się o najszybszy kabel przy ładowarce pod gołym niebem.
Stacje benzynowe obsługują trochę większy ruch
Pojemność stacji pozwala na naładowanie około 80 pojazdów w ciągu dnia. Wszystkie stacje benzynowe już zazdroszczą Audi charging hub. Może i mają trochę większy przemiał klientów w ciągu dnia, ale za to nie mogą się pochwalić takim poziomem wykończenia wnętrz i nie oferują każdemu kawalerki na czas ładowania. Jest to bardzo dobry krok Audi, mam nadzieję, że ludzie na stacjach benzynowych zrozumieją, w jakim żyją tłoku. To zniechęci ich do zakupu samochodów spalinowych i wszyscy będziemy spotykać się w charging hubach, w przyszłości.