Maybach ma nowego rywala. Oto Audi A8 L Horch z szokująco małym silnikiem
Na pocieszenie - Audi A8 L Horch ma absurdalnie wręcz piękne wnętrze. I chyba udało się zachować lepsze proporcje niż w Maybachu klasy S.
Ale zanim o silniku, najpierw zdjęcie z zewnątrz:
I już patrząc na zmienione proporcje oraz wydłużone okno pasażera, trudno pomylić A8 Horch ze zwykłym A8 czy A8 L. Nic zresztą dziwnego - wersja przedłużona A8 jest krótsza od wersji Horch o aż 13 cm, przy czym oczywiście większość z tych dodatkowych centymetrów oddano do dyspozycji pasażerom jadącym z tyłu. Napisałbym na kanapie, ale nie ma tutaj żadnej kanapy - są dwa ogromne, elektrycznie sterowane, podgrzewane i wentylowane fotele z masażem. I oczywiście monstrualna konsola, która te dwa fotele rozdziela.
Fenomenalny dobór kolorów, nawet jeśli trochę oklepany w przypadku wielkich limuzyn:
Tak, zdecydowanie to pasażerowie z tyłu dostali całe dodatkowe miejsce:
Przednia część wnętrza, przynajmniej patrząc na zdjęcia, nie zmieniła się aż tak bardzo, chociaż zapewne można liczyć na odrobinę inne wykończenie niż w standardowej odmianie A8.
Poza tym dla wersji Horch unikalne mają być lakiery, felgi, odopwiednie oznaczenie na nadwoziu, a wyposażenie będzie zapewne obejmować w standardzie większość tego, co tylko da się zamówić do A8.
Mamy więc wielką limuzynę (5,45 m długości). Co trafiło pod maskę?
W12? Ależ skąd. Na razie A8 L Horch ma być oferowane z... 3-litrowym, benzynowym V6, generującym 340 KM i 500 Nm, automatyczną przekładnią i napędem na obie osie. Z jednej strony - mocy jest sporo, bo standardowe A8 L z tą jednostką potrzebuje na przyspieszenie do setki 5,7 s, więc tutaj pewnie będą okolice 6 s. Bardzo szybko. Bardzo, bardzo szybko.
Z drugiej strony - największy konkurent A8 L Horch, czyli Maybach klasy S, oferowany jest w Polsce z dwoma silnikami - V8 o mocy 503 KM albo 6-litrowym V12, gdzie koni jest już 612. Przyspieszenie do setki? Odpowiednio 4,8 i 4,5 s. Może i te 1,5 s nie robi faktycznej różnicy na co dzień, ale trochę nie wypada, żeby ultrahiperturboluksusowe Audi było wolniejsze niż Mercedes z tego samego segmentu.
Czy jest nadzieja na coś więcej? Pewnie tak - A8 L Horch zostanie zaprezentowane po raz pierwszy publicznie na targach w Chinach, a tam nieprzesadnie lubią duże silniki. Do tego stopnia, że taki Mercedes sprzedawał tam nawet CLS-a z silnikiem o pojemności... 1,5 litra. Była też klasa G z 2.0 pod maską, Maybach klasy S dostępny jest najwyżej z V8, a w klasie S maks, co może być, to 3 litry i V6.
I jakkolwiek absurdalnie to zabrzmi - zobaczymy, czy Europa przyniesie A8 L Horch wspomniane W12. I czy ten wariant w ogóle zadebiutuje na naszym kontynencie...