REKLAMA

Będzie A6 Avant e-tron – po naszej interwencji Audi zapowiada premierę elektrycznego kombi

Wystarczyły dwa tygodnie od naszego tekstu, w którym zachęcaliśmy Audi do przemyślenia tematu stworzenia szybkiego, elektrycznego kombi. I jest – oto Audi Avant A6 e-tron. Póki co jako koncept, ale trudno, by w dwa tygodnie udało się zrobić coś więcej.

Audi A6 Avant e-tron
REKLAMA
REKLAMA

Okrutnie bawiły mnie zawsze te wszystkie nagłówki, w których redaktorzy chwalili się, że ich teksty zmieniły bieg rzeczy. Nagle prokurator zajął się sprawą, bank zmienił procedurę, firma wycofała się z przetargu, producent poprawił coś w swoim produkcie. Przestało mnie to śmieszyć dziś, gdy zauważyłem, że Audi błyskawicznie zareagowało na mój wpis sprzed 2 tygodni. Nawoływałem w nim do podjęcia tematu szybkiego, elektrycznego kombi, na wzór legendarnych Avantów z RS w nazwie, z moim ulubionym RS6 na czele. I proszę bardzo, Audi odpowiedziało:

Audi A6 Avant e-tron

Błyskawicznie stworzyło koncepcyjny model Audi A6 Avant e-tron

To prawie pięciometrowe kombi zapowiada produkcyjny model, który może się pojawić w sprzedaży w 2024 r. Oczywiście póki co jest o wiele za wcześnie, by mówić o szczegółach technicznych, ale jest kilka pewników. Wóz ma przejeżdżać na jednym ładowaniu do 700 km, a jak trzeba, obsłuży ładowarkę o mocy nawet 270 kW. To pozwoli na naładowanie akumulatorów do 80 proc. w czasie 25 minut. Do tego ma być szybki. W podstawowej wersji będzie się rozpędzać do setki w mniej niż 7 sekund, w topowych (liczę na RS) – „sporo poniżej 4”. To by było coś.

Dziś Audi chwali się, że koncepcyjny model został dopracowany tak, że może się pochwalić takim samym współczynnikiem oporu powietrza jak e-tron GT. Mimo, że ma nadwozie kombi, jego wynik cW to 0,24. Zawdzięcza to oczywiście optymalizacji sylwetki i wszelkich detali, które odpowiadają za aerodynamikę.

Audi A6 Avant e-tron

Koncepcyjne Audi A6 Avant e-tron ma dwa detale, które chętnie zobaczyłbym w wersji produkcyjnej

Pierwszy to superwąskie przednie światła. Podobno faktycznie nowy model ma mieć najwęższe reflektory, jakie kiedykolwiek pojawiły się w jakimkolwiek modelu Audi. Oby nie oznaczało to konieczności stworzenia drugiego klosza gdzieś w dolnej części zderzaka, jak to zwykli robić np. producenci z Francji.

Audi A6 Avant e-tron

Drugi wyjątkowy detal to ogromny dyfuzor pod tylnym zderzakiem. Jest szpetny niemal jak kapibara BMW. Ale BMW „w realu” wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach. Ciekawe, czy tu byłoby podobnie? Przekonamy się za dwa lata.

REKLAMA

A jeśli macie jakieś sugestie dla producentów, walcie jak w dym. Napiszemy i zobaczymy jak zareagują.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA