96-latek za kierownicą złamał przepisy. Ale on nie prowadził, on tylko przestawiał
Istnieje pewna granica wieku, po której nie powinno się wsiadać za kółko. Ten 96-latek o niej nie słyszał.

Starszy mężczyzna nie słyszał też sygnałów dźwiękowych, które wydawała ścigająca go straż miejska. Niecodzienną sytuację, do której doszło w Łodzi, opisano 30 maja. Według Straży Miejskiej wszystko zaczęło się podczas rutynowego patrolu łódzkich ulic. W pewnym momencie kierowca skręcający z ul. 6 Sierpnia w ul. Piotrkowską wymusił pierwszeństwo radiowozowi.
Uciekał straży miejskiej
Nieprzepisowy manewr spowodował, że strażnicy miejscy nabrali podejrzeń, że z kierowcą może być „coś nie tak”. Dodatkowo zastanowił ich wjazd w ul. Piotrkowską, która służy jako deptak. Mężczyzna kontynuował jazdę, dlatego funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu. Uruchomienie sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie poskutkowało od razu.
Kierowca dopiero po czasie zauważył podążający za nim samochód straży miejskiej. Okazało się, że mężczyzną jest 96-latek. Strażnicy miejscy zapytali go, dlaczego wymusił pierwszeństwo, wjechał w ulicę przeznaczoną dla pieszych i nie reagował na sygnały. Tłumaczył się tym, że: „nie widział znaków drogowych” i „nie zauważył pojazdu straży miejskiej ani przed, ani po interwencji”.
Mężczyzna szybko przyznał strażnikom miejskim, że ma problemy ze wzrokiem i poinformował, że nie ma prawa jazdy, które zostało odebrane z powodu przekroczenia liczby punktu karnych. I Komisariat Policji w Łodzi potwierdził tę informację. To nie wszystko – w poście na Facebooku Straż Miejska wspomniała też o radzie, którą żona 96-latka próbowała przekazać mu przez telefon.
Tłumacz się, że przestawiałeś samochód, a nie że jechałeś – radziła małżonka.
Nie ma powodów do śmiechu
Sytuacja, choć śmieszna, powinna wywołać zupełnie inne emocje. W Polsce nie ma górnej granicy wieku, po której przekroczeniu kierowcy nie mogą prowadzić pojazdów. Oczywiście wraz z wiekiem zdobywa się doświadczenie, ale w pewnym krytycznym momencie dochodzi do tego dekoncentracja, wolniejszy czas reakcji i problemy w podejmowaniu racjonalnych decyzji.
Dyskusje dotyczące wprowadzenia obowiązkowych badań lekarskich dla starszych kierowców trwają od dawna. Jedna z możliwości zakłada, że lekarze mogliby zyskać uprawnienia do informowania odpowiednich organów o osobach, których stan zdrowia nie pozwala na bezpieczne poruszanie się pojazdem i może stanowić zagrożenie.
Prawdopodobnie 96-latek zostanie obciążony mandatem w wysokości 1500 zł, ponieważ prowadził samochód pomimo sądowego zakazu, zgodnie z art. 244 Kodeksu karnego. Gdyby mężczyzna spowodował kolizję lub wypadek, mógłby mieć też problemy z ubezpieczeniem OC. Co prawda ubezpieczyciel wypłaciłby pieniądze, ale domagałby się całkowitego zwrotu kosztów w ramach regresu.
Więcej podobnych kierowców znajdziesz tutaj: