Jechał 214 km/h i nie przyjął mandatu. Ciekawe, jaką linię obrony obierze
46-letni kierowca Kii został nagrany przez nieoznakowany radiowóz podczas jazdy z prędkością 214 km/h na krajowej „siódemce”. Nie przyjął mandatu.

Trasa S-7 to – na niemal całej swojej długości – bardzo dobra droga. Jest równa, szeroka i dobrze zaprojektowana. Doskonale nadaje się do osiągania wysokich prędkości. Oczywiście, mowa o tych dozwolonych przepisami. 120 km/h – tyle można się tam poruszać, nie ryzykując mandatu.
Pewien kierowca Kii jechał o wiele szybciej
214 km/h to już poważna prędkość. Nie każdy samochód zdoła ją osiągnąć. W gamie Kii najlepiej do podróżowania z wysokimi szybkościami nadaje się Stinger. Jest mocny, niski i opływowy.
Kierowca zatrzymany przez policję ze skarżyskiej komendy – właśnie na trasie S-7 – wybrał jednak inny model z Korei. Filmik umieszczony przez policję na stronie jest niewyraźny, ale wspólnymi siłami, wraz z kolegami z redakcji ustaliliśmy, że jego bohaterem jest Kia Sportage poprzedniej generacji.
Co ciekawe, według danych technicznych żadna wersja nie zdoła jechać tak szybko
Prędkość maksymalna 177-konnej odmiany 1.6 T-GDI to „tylko” 202 km/h w wersji z ręczną skrzynią i 201 km/h z przekładnią automatyczną. Diesel o mocy 185 KM też pomknie 201 km/h. Do 214 km/h trochę brakuje, ale samochody czasami otrzymują pewne „prezenty” z fabryki. Właściciele często chwalą się tym, że licznik ich wozu wskazał o wiele więcej niż wskazywałyby dane fabryczne.
Kierowca nie przyjął mandatu w wysokości 2500 zł
W artykule na stronie komendy nie podano, dlaczego. Jeżeli chcemy pospekulować – być może właściciel zna swoje auto i wie, że podana przez policjantów prędkość była zawyżona.
To chyba jedyna linia obrony, która miałaby jakąkolwiek rację bytu. Pozostałe, które spotyka się w takich sytuacjach („przecież to prędkość radiowozu, a nie moja!”) nie dają wielkich szans na sukces. Ewentualnie, kierowca Kii może jeszcze tłumaczyć się „stanem wyższej konieczności”. Ale to też nie będzie łatwe. Ciekawe, dlaczego nie przyjął mandatu. Ciekawe, czy jakoś modyfikował Sportage’a. I ciekawe, jak mocno szumi w Kii przy takiej prędkości.