REKLAMA

Samochód Xiaomi jest szybszy od Porsche. A poza tym dalej zajedzie

Wiemy już, jaki zasięg ma nowe Xiaomi SU7 w wersji Ultra. Ten chiński samochód ma akumulator o pojemności 93,7 kWh, co pozwala mu na przejechanie na jednym ładowaniu imponującego dystansu. Przynajmniej według chińskich norm pomiarowych.

xiaomi su7 ultra zasięg
REKLAMA

Xiaomi SU7 zrobiło wokół siebie masę szumu. Chiński samochód elektryczny wygląda jak Porsche Taycan, ale kosztuje kilka razy mniej. Jest szybkie i bardzo szybko się sprzedaje. Firma, którą jeszcze niedawno kojarzyliśmy z budżetowymi telefonami i odkurzaczami, niemalże z dnia na dzień stała się poważnym graczem w branży motoryzacyjnej. Po Polsce jeździ już co najmniej jeden egzemplarz SU7. Teraz w wyścigu o portfele klientów wystartuje jeszcze mocniejsza wersja.

REKLAMA

Mowa o Xiaomi SU7 Ultra

Słowo „ultra” w przypadku Audi oznaczało kiedyś wersje wyjątkowo ekonomiczne. W chińskim wozie chodzi jednak o osiągi. Takie SU7 osiągnie 1548 KM. Zdaniem producenta, będzie to „najszybszy produkowany masowo samochód czterodrzwiowy na świecie”. Bardzo możliwe, że to deklaracja zgodna z prawdą. Wóz przyspieszy od 0 do 100 km/h w 1,98 s, a 200 km/h będzie jechać w mniej niż 6 sekund od startu. Prędkość maksymalna to ponad 350 km/h, a ćwierć mili Xiaomi pokona w 9,23 s.

Co z zasięgiem?

Tego parametru dotychczas nie znaliśmy. Nie jest to co prawda kluczowa sprawa w 1500-konnym aucie, ale wiele osób zastanawiało się, czy Xiaomi zaskoczy również i w tym aspekcie. Wygląda na to, że faktycznie będzie nieźle. SU7 Ultra - jak wynika z danych, które przedstawia chiński urząd homologujący auta - w zależności od wersji może pokonać na jednym ładowaniu 555, 600 lub 630 km. Skąd takie różnice? Najpewniej wynikają z różnych typów opon. Ogumienie, jego typ i rozmiar, może znacząco wpłynąć na zasięg auta elektrycznego. Imponujący jest także minimalny czas ładowania. Od 10 do 80 proc. Xiaomi załatwi sprawę w 11 minut.

xiaomi su7 ultra zasięg

Tak czy inaczej, 630 km to bardzo dobry wynik, nawet biorąc pod uwagę zastosowanie dużego akumulatora (93,7 kWh, bateria CATL Qilin 2.0). Taycan Turbo GT przejedzie maksymalnie 555 km - ale według WLTP. Pamiętajmy, że w przypadku Xiaomi omawiamy rezultat obliczany według chińskich norm CLTC, które zwykle są bardziej optymistyczne od naszego WLTP.

REKLAMA

No i pozostaje jeszcze kwestia hamowania. Z testów i wrażeń użytkowników SU7 wynika, że wóz zdecydowanie mniej chętnie hamuje niż się rozpędza. Trzeba będzie uważać, by nie wjechać w ładowarkę. Ale to i tak bardzo groźny dla europejskich producentów samochód. Następna generacja - albo wersja po liftingu - pewnie będzie piekielnie dobrze dopracowana. Póki co, przedsprzedaż SU7 Ultra rusza w Chinach w marcu 2025 r.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA