REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Samochody używane

Czas na wakacje all inclusive. W namiocie na dachu Dacii. Komary czekają

Wyprawowa Dacia Duster z namiotem na dachu brzmi jak kusząca propozycja na wakacje. Właściciel był nią w fabryce w Rumunii.

14.06.2023
17:12
wyprawowa dacia duster
REKLAMA
REKLAMA

Jaki jest idealny samochód wyprawowy? Niektórzy powiedzą, że liczy się tylko Nissan Patrol, najlepiej zmotany, z dieslem z BMW. Inni odpowiedzą, że to nieprawda, najlepsza jest Toyota Land Cruiser. Ktoś wspomni o Mitsubishi Pajero, inny wskaże na Mercedesa G, jakiś dziwak wyskoczy z Unimogiem.

A może Dacia Duster?

Ten pomysł wydaje się na pierwszy rzut oka absurdalny. OK, na drugi i trzeci też. Dacia kojarzy się raczej z bulwarówką, którą wasz wujek dojeżdża do kościoła i na ryby, a wybrał SUV-a dlatego, że łatwiej mu się wsiada. Poza tym, gdzie tam rumuńskiemu wozowi do japońskich legend! Ale to może mieć sens.

wyprawowa dacia duster

Tak jak nowa Dacia Duster kusi w salonach tych, których pewnie byłoby stać na kilkuletnią klasę premium, ale boją się przejść z handlarzami i autami po stu wypadkach, tak i ten egzemplarz puszcza oko do tych, którzy mają ochotę na wóz wyprawowy, ale nie chcą dwudziestoletniego Nissana z przegniłą ramą.

Niebieska, wyprawowa Dacia Duster pochodzi z 2019 roku. Przejechała dość sporo, bo przeszło 100 tysięcy kilometrów. Nie były to dojazdy do przychodni i do biura, tylko porządne wyjazdy do krajów z nieidealnymi drogami.

Wyprawowa Dacia Duster została mocno zmodyfikowana

Snorkel, zmienione koła, osłona pod silnikiem, wyciągarka, no i „pierwsze piętro” w postaci namiotu dachowego. To tylko niektóre ze zmian, jakich dokonano w Dusterze. Oprócz tego, mówimy o aucie z bogatym wyposażeniem seryjnym i uznawanym za prosty i pancerny motorem 1.6 o mocy 114 KM. Ma instalację LPG, by wyjazdy były trochę bardziej przyjazne dla kieszeni. Ale to nie znaczy, że to tania impreza.

Wyprawowa Dacia Duster, która według właściciela zwiedziła już m.in. Rumunię (w fabryce w Mioveni naprawiano go po stłuczce), Bośnię i Hercegowinę czy Czarnogórę, kosztuje 80 000 złotych. Kiedyś taka kwota za Dacię przyprawiałaby o zawrót głowy. Dziś nowe egzemplarze są droższe, a tu mówimy o wozie po przeróbkach. W dodatku z 1.6, którego w sprzedaży już nie ma i nie będzie.

wyprawowa dacia duster

Offroadowcy pewnie pękają ze śmiechu…

…ale taki Duster jest zaskakująco dzielny w terenie. Ciekawa propozycja, choć wiem, że w świecie wypraw terenowych liczy się też prestiż. Dacia nie ma wizerunku auta dla twardziela, co może być jej największym kłopotem.

Fot. ogłoszenie na Otomoto, autor: Paweł

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA