REKLAMA

Samochód z Polski podbija Włochy. Tamtejszy rynek to spaghetti western

SUV produkowany w fabryce w Tychach został drugim najlepiej sprzedającym się samochodem we Włoszech. Mieszkańcy Italii lubią zakładać kowbojskie kapelusze.

Samochód z Polski podbija Włochy. Tamtejszy rynek to spaghetti western
REKLAMA

Włoski rynek motoryzacyjny jest, z naszego punktu widzenia, bardzo ciekawy. W odróżnieniu od tego, co chętnie kupują Polacy, Włosi bardzo cenią sobie auta małe. Trudno się temu dziwić, jeśli było się choć raz w jakimś włoskim mieście i widziało, jak się tam parkuje. Kto prowadził tam auto, z pewnością żałował, że siedział w czymkolwiek większym niż Fiat 126p. Włochów niespecjalnie obchodzi też kwestia prestiżu, więc chętnie stawiają na marki oferujące korzystny stosunek jakości do ceny.

REKLAMA



Oto włoskie, sprzedażowe Top 10 za kwiecień 2025 r. Cały rynek zanotował wtedy wzrost o 3 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca roku 2024.

  • Fiat Panda: 8837 egzemplarzy
  • Jeep Avenger: 5370
  • Citroen C3: 4699
  • Dacia Sandero: 3860
  • Peugeot 208: 3630
  • Toyota Yaris Cross: 3250
  • Toyota Yaris: 3179
  • Dacia Duster: 3080
  • Renault Clio: 3011
  • MG ZS: 2697

Uwagę zwraca… właściwie każda pozycja na liście. Po pierwsze - liderem wciąż jest Panda, mimo że nie mówimy o nowej Grande Pandzie, a o starym modelu, oferowanym od 14 lat. Włosi wciąż go kochają - choć chyba już tylko oni.

Na drugim miejscu: Jeep

Avenger to techniczny bliźniak Fiata 600 i Alfy Junior, więc trudno tu mówić o jakimś szczególnie amerykańskim charakterze i rodowodzie. Możemy być dumni, że Jeep (tak jak i wspomniane Fiat i Alfa Romeo) powstaje w Polsce, choć wątpię, by był to dla Włochów atut (prędzej wada). Mały Jeep radzi sobie na rynku coraz lepiej - w „topce” już się zdarzał, ale drugie miejsce wywalczył po raz pierwszy, w dodatku bijąc rekord 5000 sztuk sprzedanych w ciągu miesiąca.


Włosi nie są jednak - a przynajmniej nie byli w kwietniu - szczególnie patriotyczni w swoich motoryzacyjnych wyborach. Na liście nie ma, prócz Pandy, żadnych innych aut z Italii. Mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego są zwykle bardzo dumni ze swojej kuchni, kultury i krajobrazów, ale jeśli chodzi o kupowanie aut, chętnie idą po Dacie, Renault, Peugeoty, a nawet chińskie MG. Lubią też Toyoty, w czym dogadaliby się z Polakami. 



Myślałem, że na liście będzie więcej włoskich wozów

REKLAMA

A pozycja Pandy wciąż mnie zadziwia - podobnie jak to, że Avenger sprzedaje się lepiej od Fiata 600. Jak widać, Włosi chętnie zakładają kowbojskie ciuchy. Tyle że wciąż idą w nich na espresso, a nie na przelewową lurę z baru typu diner. Tamtejszy rynek to trochę taki spaghetti western.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-14T12:50:13+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T12:08:15+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T14:18:13+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T13:55:53+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T13:28:40+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T17:50:44+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T15:21:04+02:00
Aktualizacja: 2025-05-11T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-10T16:10:31+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA