Volkswagen pokazał trzy nowe modele. Wśród nich są dwa SUV-y i jeden normalny samochód
Nowym celem marki jest poprawa sprzedaży na rynku chińskim. Widocznie Volkswagen lubi powiedzenie „do trzech razy sztuka” i wierzy, że któryś z nowych pomysłów odmieni jego los.

Ilość samochodów z Chin przytłoczyła już wiele osób. Co prawda niejeden Chińczyk codziennie z dumą poleruje swojego Xpenga lub Omodę, ale są też tacy, którzy szukają odskoczni od propozycji lokalnych marek. Ostatnie statystyki sprzedaży BYD dotyczące pierwszego kwartału były spełnieniem marzeń dla marki z Shenzhen i zmorą dla marek z Europy. Jakoś trzeba sobie radzić, dlatego Volkswagen zaprezentował trzy samochody elektryczne, które trafią na chiński rynek.
Strategia Volkswagena to „In China, for China”
Pojazdy pokazano na targach motoryzacyjnych Auto Shanghai. Miały posłużyć jako przedsmak prezentujący, co trafi do sprzedaży już w 2026 roku. Volkswagen stworzył samochody z myślą o strategii dotyczącej tego regionu świata. Ich produkcją zajmą się chińskie spółki joint venture. Firma poinformowała też, że do 2027 roku planuje wprowadzić 20 nowych samochodów elektrycznych. Nie wiadomo jak proporcjonalnie zaprezentuje się ilość spalinowych modeli. Mamy nadzieję, że będzie ich równie dużo, albo i więcej.
Niestety Volkswagen nie podał szczegółów dotyczących danych technicznych trzech nadchodzących modeli. Przyznał jednak, że dwa z nich będą SUV-ami. Jednym z nich zajmie się Volkswagen Anhui, będące spółką JAC Motors i marki z Wolfsburga. Drugi SUV to przedstawiciel segmentu B. Dzięki technologii Range Extender (EREV) firmy SAIC Volkswagen, ma zyskać zwiększony zasięg. Trzeci samochód to notchback, którym zajmie się FAW-Volkswagen.

Volkswagen wierzy, że ma wszystko, czego potrzeba
Zapowiedzi nie zdradzają zbyt wiele, ale widać, że Volkswagen kontynuuje stylistykę łączącą przednie reflektory w długą listwę świetlną. Marka dodała, że nowe samochody będą ucieleśnieniem chińskiego DNA pod względem technologii, designu i czasu rozwoju skróconego o 30 proc.
Dostosowaliśmy nasze ustalone europejskie wartości designu – stabilność, sympatię i „tajemniczy sos” – do rynku chińskiego. Rezultatem jest filozofia designu, która honoruje dziedzictwo naszej marki, a jednocześnie odzwierciedla pragnienia i oczekiwania nowego pokolenia klientów w Chinach – mówi szef ds. designu Volkswagena, Andreas Mindt.
Dyrektor generalny marki, Thomas Schäfer, zgodził się z tymi słowami. Dodał, że celem Volkswagena jest pozostanie przodującym producentem samochodów w Chinach. Uważa, że firma ma wszystko, czego potrzeba do sukcesu – partnerskie spółki, skrócony czas rozwoju projektów i infrastrukturę produkcyjną. To odważne słowa, zwłaszcza że Volkswagen nie widnieje już na najwyższej pozycji w danych sprzedażowych z Chin.
Dowiedz się więcej o marce Volkswagen: