Nowa Tesla Model 3 Performance jest tak szybka, że oferta konkurencji robi się stara
Nowa Tesla Model 3 Performance oferuje absurdalne przyspieszenie w absurdalnej cenie. Nikomu to nie jest potrzebne, najbardziej konkurencji.
Samochody mają cechy, które są nam kompletnie zbędne. Nie przeszkadza to zupełnie w tym, że te cechy są motorem napędowym sprzedaży. Samochód służy do przemieszczania się, a nie do przemieszczania się z prędkością dwukrotnie wyższą niż pozwalają przepisy lub przyspieszania szybciej, niż przeciętny kierowca jest w stanie ogarnąć. To nic nie szkodzi, tak po prostu jest, tacy jesteśmy, tak się nam sprzedaje. Ktoś ma pieniądze — skąd on je w ogóle wziął — to kupuje sobie szybki samochód. A jak ktoś nie ma wcale tak dużo? To kupuje nową Teslę Model 3 Performance i cieszy się przyspieszeniem do setki w 3,1 s. Przyspieszenie dostępne kiedyś tylko dla nielicznych, trafiło pod strzechy. Tylko konkurenci rwą coś z głowy. Może nawet te siwe włosy, których się nabawili przy patrzeniu na ceny tych wolnych Tesli z przyspieszeniem na poziomie 6 sekund. Nie odbiegajmy od tematu.
Tesla Model 3 Performance 2024 - przyspieszenie
Tesla Model 3 Performance jest już dostępna. Jej przyspieszenie do 100 km/h to 3,1 s, czyli jest szybsza niż poprzednia wersja zwana Performance. Żeby właścicielom było miło i ludzie rozpoznawali na drodze, że to "ta wzmocniona", ma ona lekko zmieniony przód, a z tyłu pojawił się dyfuzor oraz spoiler z włókna węglowego. Większych zacisków hamulców chyba tak łatwo nie dostrzegą, szybciej, wyróżniające ją felgi. Mogą też zajrzeć do środka i wypatrzeć nowe, sportowe fotele.
Prędkość maksymalna pojazdu to 262 km/h, a moc 460 KM. Ma on 20-calowe felgi z kutego aluminium i zawieszenie z technologią adaptacyjnego tłumienia, która ma być całkiem nowa. Auto ma specjalny tryb V3 do jazdy na torze, w który dostosowuje ustawienia zawieszenia i układu napędowego. Gdyby kogoś to interesowało, zasięg wynosi 528 km.
Samochód kosztuje 244 990 zł. To sprawia, że trudno jest znaleźć na rynku inne auto z takim przyspieszeniem i w choć zbliżonej cenie. Nie dość, że wielu nabywców samochodów elektrycznych chce po prostu Teslę, a nie samochód elektryczny, to tu jeszcze takie kłody pod nogi.
Tesla Model 3 Performance — rywale?
Dałem znak zapytania na końcu śródtytułu, bo jak ścigam się z moim bardzo nieletnim synem, to o prawdziwej rywalizacji tak naprawdę nie ma mowy. Zobaczmy, ile możemy dostać przyspieszenia i za ile, poza salonem Tesli, jeśli ktoś przypadkiem z niego wyjdzie.
Kia EV6 GT jest bardzo szybka. Tylko odrobinę wolniejsza do Tesli Model 3 Performance, bo osiąga setkę w 3,5 s. Można byłoby przeboleć tę niewielką różnicę i mniejszy zasięg (424 km), ucieszyć się maksymalną mocą ładowania 350 kW, ale cena tego pojazdu do 399 900 zł.
Ford Mustang Mach-E GT również radzi sobie dobrze. Wiem, bo jeździłem. Ma akumulatory o pojemności 91 kWh i przyspiesza do setki w 4,4 s ze startu zatrzymanego, a 3,7 z lotnego. Kosztuje 358 tys. zł.
Całkiem blisko jest Volvo EX-30, które w wersji Twin Motor Performance oferuje przyspieszenie na poziomie 3,6 s. Na start trzeba za takie auto zapłacić 229 900 zł, czyli mniej niż u Tesli. Tylko jest to samochód zupełnie innych rozmiarów, jest dużo mniejszy.
Hyundai Ioniq 5N wygląda bojowo i ma 650 KM. Do setki, w trybie Boost, jest się w stanie zebrać w 3,4 s. Potrafi nawet jeździć po torze. Kosztuje 369 900 zł.
Z takim przyspieszeniem Tesla Model 3 Performance może podkopać nawet sprzedaż większych modeli Tesli. W Polsce występują tylko w wersji Plaid i schodziły poniżej 3 s, co miało odciągać klientów od tańszych modeli. To skoro patrzymy na auta małe i duża, to możemy i spojrzeć na auta uznawane za drogie (zupełnie jakby poprzednie były tanie).
Wybór BMW i4 M50 to wybór 544 KM i 3,9 s do setki oraz 520 km zasięgu. Jest to też początek przygody z konfiguratorem, który rozpoczyna się od 362 500 zł.
Podobna sytuacja wystąpi w przypadku RS Audi e-tron GT, które przyspieszy w 3,3 s. Tylko że cennik otwiera 637 930 zł.
To są oczywiście przykłady skrajne. Nie porównuję tu segmentów, poziomów wyposażenia, komfortu, czy innych cech wpływających na pozycjonowanie i wybór pojazdu. Nie przeskoczymy tego, że ktoś, kto szuka najlepszego przyspieszenia za najniższą cenę, ma wyściełaną atłasem drogę do salonu Tesli po Model 3 Performance. Pewnie też dla niewielu osób jest to priorytet przy szukania auta, ale dostępność sprawia, że nabierają ochoty. Ta cena zapewne najbardziej dotknie producentów spoza segmentu premium, którzy też mają szybkie samochody. Nieźle, Teslo. Najzabawniejsze w tym jest, że auto przy spełnianiu pewnych warunków, łapie się na rządowe dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych.