strefa płatnego parkowania

W Łodzi, przy ulicy Sienkiewicza, znajduje się przedszkole, a w tym samym budynku działa także żłobek. Oznacza to, że do obu placówek uczęszcza łącznie około 300 dzieci w wieku wymagającym codziennego przyprowadzania i odbierania przez dorosłych. Ci dorośli często podróżują samochodami i właśnie stracą ostatnie trzy miejsca parkingowe, gdzie mogli się zatrzymywać. Sprawa wygląda następująco:...

Pewien kierowca zaparkował samochód w gdyńskiej strefie płatnego parkowania, po czym poszedł do parkomatu wrzucić pieniądze. Gdy wrócił, strażnik robił zdjęcie jego auta, a po kilku dniach pocztą przyszedł mandat. Sprawa brzmi oburzająco. Dawno nie chodziłem już płacić za parkowanie do parkomatu (a może parkometru?). Wcale nie dlatego, że poruszam się po mieście komunikacją miejską (OK, czasami...

Uchwalono zmianę Ustawy o Drogach Publicznych. W ramach modyfikacji istniejących zapisów, wprowadzono możliwość ustanowienia śródmiejskiej strefy płatnego parkowania w miejscowościach o liczbie mieszkańców poniżej 100 000.

Pomorska stolica imprez słynąca z najdłuższego molo może niedługo zasłynąć z równie długiej listy skarg. Miasto zapowiada podwyżki za parkowanie.

Nowe parkomaty w Warszawie nie mają możliwości płacenia gotówką. Sprawą ma zająć się Rzecznik Praw Obywatelskich, bo podobno dyskryminuje starsze osoby.

Pełnomocnik terenowy Rzecznika Praw Obywatelskich zajął się sprawą parkowania w Katowicach. 200 lub 300 zł to w tych okolicach mnóstwo pieniędzy.

W Sejmie jest już nowy projekt zmian przepisów w kwestii opłat za parkowanie. Co to może oznaczać dla kierowców? Z całą pewnością nie zrobi się taniej.

Prosty obywatel zapomina czasami, że to on jest dla firm, a nie firmy dla niego. Likwidacja możliwości darmowego parkowania powinna mu o tym przypomnieć.

Miasto nieopodal polskiej granicy zdecydowało się postawić w centrum ogromny parking typu Park and Ride. Jest jednak pewien problem - nikt na nim nie parkuje. O co chodzi?

Wizyta u krewnych w małym miasteczku nie uchroni was od opłat za parkowanie. W Sejmie pojawił się projekt ustawy, która będzie pozwalała na postawienie parkomatów tam, gdzie się ich nie spodziewaliście.

Opisany w tym wpisie przypadek to tzw. z życia wzięte. Zaparkowałem samochód elektryczny na parkingu z parkomatem sądząc, że mam prawo robić to bezpłatnie. Myliłem się i drogo mnie to kosztowało.

Zapewne na widok zdjęcia z Pobierowa każdy z was pomyślał, że w szwagier kogoś ważnego z urzędu gminy pracuje w firmie sprzedającej znaki drogowe, ale zapewniam was, że to nie musi być jedyne wytłumaczenie. Znakoza to choroba ogólnopolska.

Warszawa chciałaby, żeby nadszedł koniec parkometrów, bo ich utrzymanie kosztuje zbyt dużo. Nadchodzą trudne czasy dla grzybów bez smartfonów.

Są takie strefy, które działają lepiej niż strefy czystego transportu. To strefy płatnego parkowania, jak ta z Katowic, która radykalnie ograniczyła ruch w mieście.

Łodzianie znaleźli sposób na to, jak parkować za darmo w miejskiej strefie płatnego parkowania. Nie ważne, że łamią przy tym inne przepisy. Ważne, że mandatu za brak opłaty parkingowej nie można im wlepić. Oto dlaczego.

Katowice wiedzą, jak pozbyć się samochodów. Wystarczy zbudować parking, przez jakiś czas pozwolić parkować na nim za darmo, a potem przysolić taką cenę, żeby wszystkim odechciało się parkowania.

Postanowiłem wybrać się na krótki wypad do czeskiej Pragi. Antysamochodowi hejterzy twierdzą, że jest to miasto toczone rakiem samochodozy. Czy tak faktycznie jest? Nie popadałbym w przesadę, ale parę rzeczy faktycznie mnie zaskoczyło.

Jeśli ktoś żąda za miejsce garażowe 67 tys. zł, to znaczy że abonament na możliwość parkowania przy własnym bloku jest za tani. Lekarz kazał przytakiwać.

Nikt nie zrobi tyle dla idei porzucania samochodów, co do deweloperzy i zarządcy nieruchomości. Aktywiści grają za miękko i nie mają możliwości instalowania parkometrów.

Nawet nie wiedziałem, że parkowanie bez opłaty w Warszawie było przywilejem medyków. Teraz już nie jest.