strefa płatnego parkowania

Warszawa ma problem, bo sąd uznał, że podwyżka opłat za parkowanie jest niezgodna z przepisami. W całości przychylił się do skargi prokuratury na uchwałę zwiększającą stawki.

I w jaki sposób nagina rzeczywistość pod tezę, żeby skłócić ludzi między sobą. Panie i panowie, oto Łukasz Franek, dyrektor ZTP Kraków. 

Pomysł z podniesieniem cen za abonament na parkowanie w Warszawie dla drugiego auta aż do 1200 złotych został zatrzymany przez wojewodę. Na pocieszenie: zdrożały mandaty.

I nie, nie chodzi o samochody ciężarowe, a o zwykłe osobowe. To pokłosie durnych – nie bójmy się tego powiedzieć – przepisów regulujących parkowanie na chodniku.

Za trzy dni warszawscy radni będą głosować nad „urealnieniem” stawek za parkowanie. Wzrost stawki za godzinę to jedno. Czterdzieści razy droższy abonament mieszkańca - drugie.

Na demonstrację pt. Dzień bez samochodu trzeba przyjechać samochodem. Przecież inaczej się nie da.

Jeśli planowaliście dziś omijać parkomat w Warszawie, lepiej tego nie róbcie. Kara za brak biletu rośnie do 250 złotych. Sprawdźcie też, czy przypadkiem w waszej okolicy nie pojawiła się nowa strefa płatnego parkowania.

Podobno pracuję w redakcji motoryzacyjnej więc powinienem bronić kierowców, czy coś w tym stylu. Bronić przed siłami ciemności, które chcą im zabrać 5 razy więcej pieniędzy niż do tej pory. Sęk w tym, że wyższa kara za brak opłaty za parkowanie, to bardzo dobra wiadomość.

Robicie miasto dla bogaczy – tak mówili radni PiS-u, gdy kilka miesięcy w Poznaniu podwyższano opłaty za parkowanie. W takim razie inne miasta muszą mieć uboższych obywateli.

Skąd biorą się te wszystkie samochody parkujące w centrum Warszawy? Na pewno najechało się słoików.

Za półtora miesiąca norwescy właściciele samochodów elektrycznych stracą bardzo cenny przywilej. Czy to koniec miłości?

W Warszawie rusza system e-kontroli opłat za parkowanie. Poczytałem i dopytałem, jak to działa i chętnie podzielę się odpowiedziami.

W poprzednim Motoblenderze, czyli nr 39/2019, zapowiedziałem że nie będzie Motoblendera z numerem 40. Ależ Was oszukałem. 

W ostatnim Motoblenderze ktoś w komentarzu napisał, że wpisy z tej serii składają się z punktów, które trzeba odhaczyć i jest to rodzaj gry w bingo. Po skreśleniu wszystkich punktów można śmiało oddać się urokom weekendu. Zaczynajmy więc moto-bingo.

Pozostawienie mandatu za parkowanie za szybą przestaje być jedyną opcją. Za chwilę wejdą przepisy, które umożliwią inny rodzaj doręczenia mandatu.

Już niedługo w Warszawie będzie można dostać mandat z kamery. System do e-kontroli ma pomóc pieszym patrolom, kontrolującym uiszczanie opłat parkingowych. Zarząd Dróg Miejskich ogłosił właśnie przetarg na jego zakup.

Zapraszam na Motoblender, czyli subiektywny przegląd niusów motoryzacyjnych z komentarzem. Dziś zagłębimy się w tematykę korporacyjną oraz pojawią się brontozaury, a na końcu napisałem projekt ustawy.

Parkowanie może być dość drogie, o czym przekonało się już wielu kierowców. Wśród nich jest właściciel ciemnozielonego Renault Megane, który będzie musiał zapłacić 60 tys. zł za parkowanie na terenie Galerii Łódzkiej. Ale pewnie się z tego wywinie.

Posiadacze samochodów elektrycznych już zacierają ręce. W życie weszła ustawa, która pozwala im na bezpłatne parkowanie nawet w strefach płatnych. Tylko czy jest się już z czego cieszyć?