Stek z kangura plus podwójne espresso. W Australii budują Holdena Torana z V12 Ferrari
Jeśli nazwa „Holden Torana” nic wam nie mówi, to wyobraźcie sobie coś w rodzaju dalekiego przodka Opla Vectry. To dość naciągane, ale załapiecie sens. I teraz wyobraźcie sobie takiego kilkudziesięcioletniego Opla, do którego ktoś pakuje silnik V12 z Ferrari 612 Scaglietti.
Miliarderzy, radujcie się. Ferrari 250 GT SWB powraca do żywych... tak jakby
Jeśli komuś nie będzie przeszkadzać brak Cavallino Rampante na nadwoziu, to myślę, że RML Short Wheelbase może mu się bardzo spodobać. Ma powstać 30 egzemplarzy tego auta wzorowanego na Ferrari 250 GT SWB z 1959 r.
Pierwsze w pełni elektryczne Ferrari zadebiutuje w 2025 roku. Coś się kończy, coś się zaczyna
Mamy oficjalne potwierdzenie, że pierwsze w pełni elektryczne Ferrari zadebiutuje w 2025 roku. Coś się kończy w Maranello, a jednocześnie coś się zaczyna.
Nie wiemy czy Kuba Wojewódzki jechał Ferrari z prędkością 250 km/h. Ale wyrok już zapadł
Czy Kuba Wojewódzki jechał Ferrari F12 tdf z prędkością 250 km/h? Nie ma na to żadnego dowodu, ale nie przeszkadza to znanemu aktywiście-celebrycie nazywać innego celebrytę patocelebrytą i grozić konfiskatą mienia. Szykuje się dobra burza, idziemy po popcorn.
Tak może wyglądać Ferrari Purosangue. Oby tak było, czy wręcz przeciwnie?
Muły testowe SUV-a Ferrari – modelu Purosangue – wciąż jeżdżą przykryte nadwoziami Maserati. Pozostaje mieć nadzieję, że gotowy model będzie wyglądał jak ten z wizualizacji. Albo, że absolutnie nie.
Najdroższe supersamochody świata na jednej ciężarówce: McLaren F1, Porsche 911 GT1 i inne. Razem: 166 mln zł
Kierowca tej lory musiał mieć nerwy z włókna węglowego. Najdroższe supersamochody zjechały z plakatów wprost na ciężarówkę, a każdy błąd mógł kosztować setki milionów.
Ktoś wsadził silnik Hondy do Ferrari 308 GTBi. Można by się denerwować, ale nie ma na co
Na YouTubie od kilku tygodni można śledzić proces budowy Ferrari 308 GTBi z silnikiem K24 Hondy. W zwykłych okolicznościach bym się na to denerwował, ale to nie do końca zwykłe okoliczności. Krytykanci – wyjdźcie spod kamienia, najwyższy czas.
Ferrari Purosangue to podobno SUV, ale póki co wygląda jak zwykły hatchback
Ferrari Purosangue to pierwszy SUV marki z Maranello. Włosi długo wzbraniali się przed zrobieniem SUV-a, ale klienci byli nieubłagani. Będzie również hybrydowy.