ceny paliw

Stało się to, co wszyscy trzeźwo myślący przepowiadali od kilku tygodni. Opadł powyborczy kurz, więc Orlen podnosi ceny paliw. Ale najlepsze dopiero przed nami.

Seria zabawnych hurtowych cen paliw została przerwana. Cennik Orlenu przestał przypominać fabułę filmu Dzień Świstaka.

Wszyscy, których znam uważali, że tanie paliwo to kiełbasa wyborcza i że benzyna po 5,99 skończy się po wyborach. Czy tak faktycznie jest? Póki co ceny paliw są... zaskakująco przyzwoite.

Byłem na stacji Orlen zobaczyć jak ludzie stoją w kolejce, żeby zatankować za parę groszy taniej. Dominuje przekonanie, że po wyborach ceny radykalnie skoczą. 

Nadchodzi nieuchronny koniec taniego paliwa w Polsce. Dziś wybory parlamentarne, a więc data ważności kiełbasy wyborczej właśnie przemija. A co z wszystkimi, którzy porobili zapasy do kanistrów i reklamówek? Lepiej niech nie próbują ich odsprzedawać, bo nielegalny handel paliwami to przestępstwo.

Dotknął mnie brak paliwa na stacjach Orlen, tzn. przepraszam - zasmakowałem awarii dystrybutorów na trzech kolejnych stacjach. Nie pamiętam, kiedy miałem tyle emocji podczas jednej jazdy.

Zwróciliście uwagę na to, że na stacjach nienależących do sieci Orlen paliwo jest droższe? To nie przypadek, to żniwa.

Na stacjach największej polskiej sieci Orlen nie ma paliwa już od wczoraj. Objechałem trzy, wszędzie witała mnie „awaria dystrybutorów” i skonfundowana obsługa. Chcieliście taniego paliwa, to macie – jego brak.

Wszyscy grzmią o tym, że na Orlenie braki, więc pojechałem zatankować „paliwo wyborcze”. Na szczęście czasy głębokiej komuny minęły i firma wierchuszki nie ma monopolu na polskim rynku.

Niskie ceny paliw, oraz masowe "awarie pomp" na stacjach benzynowych to jeden z najgorętszych tematów ostatnich dni. Okazuje się, że w końcu coś dostarczyli do stacji benzynowych. Nie jest to może paliwo, ale przynajmniej na Orlen dotarła prawda.

Awaria pompy na stacji Orlen to coraz powszechniejszy widok na stacji paliwowej. Nie sądziłem, że tak prozaiczna sprawa może mieć drugie dno.

Komisja Europejska bierze się za ceny paliw na stacjach Orlen, a ja wyciągam swoje tajne notatki i wyłuszczam prawdziwy powód zainteresowania się naszym koncernem paliwowym. 

Nie zatankujesz więcej niż 100 litrów oleju napędowego na stacji Shell. I nawet rozumiem powody, jakie za tym stoją.

Orlen sprawił, że ceny paliw w ostatnich dniach oszalały. Czy koncern doszedł już do kresu swoich możliwości, czy będzie nadal obniżał ceny? Obawiam się, że odpowiedź was zaskoczy.

Wbrew wszelkim wskaźnikom ekonomicznym paliwo ostatnio znacznie potaniało. Tankując najtańsze paliwo w Europie możemy rozkoszować się przepysznym smakiem kiełbasy wyborczej.

Promocje na paliwo w 2023 r. wyrastają jak grzyby po deszczu. Nie nadążam podstawiać kanistrów, tak ich pełno. Oto mini przegląd.

Sieć Circle K robi krok wyprzedzający, wakacyjna promocja na paliwo już tam jest. Nie czekali na Orlen, dziś zatankujesz tam sporo taniej. Tylko musisz się pospieszyć.

Nie tylko historia lubi się powtarzać, wakacyjne promocje na paliwo też lubią. Wróbelki ćwierkają, że znowu będziemy tankować paliwo o 30 groszy taniej.

Ceny oleju napędowego i benzyny właściwie się wyrównały. W niedalekiej przyszłości benzyna może jeszcze trochę podrożeć, a olej napędowy raczej już nie stanieje.

Diesel poniżej 7 zł za litr to już nie jednostkowe przypadki, ta cena stała się rzeczywistością. Oczywiście nie wiadomo, ile potrwa to szczęście.