Szef Forda Raj Nair wyrzucony za „niewłaściwe zachowanie”
Ford właśnie zwolnił szefa części koncernu na Amerykę Północną. Raj Nair został wyrzucony z powodu czynów „niezgodnych z kodeksem zachowania firmy”.

Szef Forda wyrzucony został ze skutkiem natychmiastowym. I to pomimo świetnych wyników finansowych tej części koncernu. Nie powiedziano też, co oznaczają zarzucane Rajowi Nairowi „czyny niewłaściwe”. Wiadomo jedynie, że decyzja zapadła po "wnikliwym dochodzeniu", które rozpoczęło się po anonimowym doniesieniu jednego z pracowników. A to z kolei otwiera furtkę do wielu spekulacji…
O co poszło?
Niektórzy sugerują, że w sprawie Naira chodziło o molestowanie. A w czasach, kiedy firmy starają się prowadzić politykę zera tolerancji dla tego typu zachowań, koncern zrobi wszystko, by zadbać o swój wizerunek. Zwłaszcza że w sierpniu ubiegłego roku Ford opłacił 10,1 mln dolarów ugody w związku z oskarżeniami o molestowanie seksualne i dyskryminację rasową. Widać, że teraz już naprawdę w większości korporacji działa zasada całkowitego zera tolerancji dla wszelkich przejawów niestosownego zachowania w pracy. Niektórzy jednak trochę przesadzają – szefową ds. różnorodności w Apple, Denise Young Smith, zwolniono po komentarzu, że „nawet 12 białych mężczyzn może być różnorodnych”.
Co dalej z Fordem?
Raj Nair pracował w Fordzie od ponad 30 lat. Zanim objął stanowisko prezesa w czerwcu 2017 roku, był dyrektorem ds. Technicznych i szefem globalnego rozwoju produktów. To on sprawił, że Ford skupił się na rozwoju autonomicznych pojazdów, wprowadzaniu systemów infotainment i serwisów mobilnych. Na razie jeszcze nie wiadomo, kto zostanie jego następcą.
Amerykańska część Forda w 2017 roku wypracowała 7,5 mld USD zysku brutto. Następna w kolejności pod tym względem część koncernu działająca w regionie Azji-Pacyfiku osiągnęła „zaledwie” 561 mln USD zysku.