Skoda Superb z nowym napędem już w Polsce. Bez 200 tys. zł nie wyjedziesz
Skoda Superb w wersji nadwoziowej Liftback wjeżdża do naszego kraju w nowej odmianie. Pod maską jest wprawdzie raczej dobrze już znane TSI, ale z przodu pojawiła się nowa klapka.

Ta klapka to oczywiście klapka skrywająca złącze do ładowania pakietu akumulatorów. Nowa wersja napędowa Skody Superb Liftback to bowiem odmiana Plug-in Hybrid, którą wcześniej można było zamawiać wyłącznie z bardziej praktyczną odmianą nadwoziową.
Skoda Superb Liftback Plug-in Hybird już w Polsce. Cena?

"To zależy". Teoretycznie najniższą wersją wyposażenia Skody Superb Liftback Plug-in Hybrid jest Selection (Essence nie wchodzi w grę), którą wyceniono na 205 050 zł (niecałe 4000 zł taniej niż Combi). Tyle tylko, że kolejna w gamie jest Edition 130, która w każdej innej wersji napędowej jest droższa niż Selection, a tutaj jest... tańsza i wyceniono ją na 199 200 zł.
Kompletny cennik prezentuje się następująco:
- Skoda Superb Liftback Plug-in Hybird Selection - 205 050 zł
- Skoda Superb Liftback Plug-in Hybird Edition 130 - 199 200 zł
- Skoda Superb Liftback Plug-in Hybird L&K - 219 850 zł
- Skoda Superb Liftback Plug-in Hybird Sportline - 210 700 zł
Trzeba przy tym pamiętać, że Edition 130 wyposażenie takie jak w Selection, ale z dodatkiem matrycowych reflektorów, tylnych świateł LED z animowanymi kierunkowskazami, adaptacyjnym tempomatem, adaptacyjnym utrzymaniem pasa ruchu i asystentem jazdy w korku. Czyli dostajemy więcej, a płacimy mniej, przynajmniej póki ta wersja wyposażenia jest na rynku.
Jak wygląda Skoda Superb Liftback Plug-in Hybird na tle reszty gamy?

Uwzględniając tylko odmianę Edition 130, jest wyraźnie tańszy od wariantów 2.0 TSI 265 KM z 4x4 oraz 2.0 TDI 193 KM z 4x4. Jednocześnie jest niewiele droższy od 2.0 TDI 150 KM (195 000 zł) i o 10 tys. zł droższy od oferującego identyczną moc 2.0 TSI 204 KM. "Czysty" napęd benzynowy będzie wprawdzie odrobinę szybszy w sprincie do setki (7,4 s vs 8,1 s), ale za to nie przejdzie na silniku elektrycznym ponad 100 km (bo go nie ma).
Bonusem w odmianie PHEV - trochę ukrytym w cenniku - jest fakt, że o ile inne odmiany muszą dopłacić 5400 zł do zawieszenia adaptacyjnego, wyboru profilu jazdy i progresywnego układu kierowniczego, tak w Liftbacku PHEV jest to element wyposażenia standardowego.
Skoda Superb Liftback Plug-in Hybird - co właściwie jest tu pod maską (i nie tylko)?
Jeśli chodzi o część spalinową, to dobrze znany 1.5 TSI, w tym przypadku wspomagany przez silnik elektryczny o mocy 115 KM. Sumaryczna moc takiego układu to 204 KM, przy czym jeśli chcemy, możemy jeździć albo w trybie hybrydowym, albo w trybie wyłącznie elektrycznym. W tym ostatnim mamy wspomniane 115 KM i 330 Nm, a teoretyczny zasięg takiej jazdy może wynieść do 120 km (choć katalog podaje jeszcze bardziej optymistyczne 137 km).
Jeśli chodzi o pakiet akumulatorów, to pojemność brutto całego pakietu wynosi 25,7 kWh i można go ładować z wykorzystaniem szybkich ładowarek (do 50 kW), co sprawi, że ładowanie od 10 do 80 proc. ma zająć 26 minut. W przypadku ładowania prądem AC (do 11 kW) od 0 do 100 proc. naładujemy auto w 2,5 godziny. Jest więc opcja, że nawet mając większy dystans do pracy, i tak będziemy mogli bez problemu po powrocie szybko uzupełnić energię w akumulatorach - i to bez zostawiania podłączonej do auta wtyczki na całą noc.