REKLAMA

Jeździ 38-letnią chińską limuzyną po Europie. W Chinach zakazano jej używać

Pewien kolekcjoner z Niemiec zdołał pozyskać i zarejestrować jedyny w Europie egzemplarz samochodu Shanghai SH760B z 1988 r. Przepraszam, napisałem jedyny w Europie? Jedyny dopuszczony do ruchu na świecie.

Jeździ 38-letnią chińską limuzyną po Europie. W Chinach zakazano jej używać
REKLAMA

Trudne jest życie kolekcjonerów aut zabytkowych w Chinach. Tam po prostu nie wolno nimi jeździć i już. Wiem, że o tym marzą i polscy aktywiści antysamochodowi, którzy trzęsą się z ekscytacji na myśl o wprowadzeniu u nas „wolności” na wzór chiński. Przepraszam, bo dygresja – tak naprawdę wskutek chińskiego zakazu używania samochodów historycznych, prezentowany tu Shanghai SH760B jest jedynym egzemplarzem na świecie, którym można poruszać się po ulicach.

REKLAMA

Pojazd pojawił się w Niemczech w 1988 r. jako prezent

Prezent dla doktora Carla Hahna – ówczesnego prezesa grupy Volkswagen. To jemu Chińczycy zawdzięczają nawiązanie współpracy między VW a przedsiębiorstwem Shanghai Automotive Industry Corporation (obecnie SAIC), które wcześniej produkowało samochody własnej konstrukcji pod marką Shanghai. Chińska delegacja przywiozła do Niemiec dwa samochody, które przekazali jako podarek na ręce Carla Hahna, a następnie oba wozy trafiły do muzeum. Był wśród nich jeden egzemplarz Shanghaia SH760B i jeden Hongqi CA770.

Niedawno Shanghai został sprzedany. Kupił go prywatny kolekcjoner

Pojazd ten nigdy nie był zarejestrowany, więc trzeba było poruszyć niebo i ziemię, żeby mógł otrzymać tablice rejestracyjne nie spełniając zarazem żadnych norm emisji ani bezpieczeństwa. Auto nie ma nawet pasów z przodu, nie mówiąc o jakichkolwiek systemach oczyszczania spalin. Dzięki pomocy muzeum Volkswagena w Wolfsburgu nowy właściciel dostał wreszcie upragnione tablice „kolekcjonerskie” i może legalnie jeździć po niemieckich ulicach. Auto w momencie wyjechania na ulice miało zaledwie 500 km przebiegu. Tym sposobem jest to jedyny jeżdżący egzemplarz Shanghaia SH760B w ogóle. Według właściciela, w Chinach znajduje się ok. 30 Shanghaiów tej serii, wszystkie w stanie „będę go robić”.

To niezwykle ciekawy pojazd z końca produkcji

Jego nadwozie stanowi zmodernizowaną formę nadwozia Mercedesa „Pontona” W120 z lat 50. Pod maską pracuje 6-cylindrowy, dwugaźnikowy silnik benzynowy wzorowany również na jednostce napędowej Mercedesa. Rozwija 105 KM, a napęd trafia na tylne koła przez skrzynię ręczną obsługiwaną dźwignią na kolumnie kierownicy. Co jest niezwykłego w tym wozie? Pochodzi już z czasów, gdy SAIC nawiązał współpracę z Volkswagenem, więc tę 30-letnią już wtedy konstrukcję uzupełniono o elementy z Volkswagena Santany, w tym kierownicę albo tylne lampy. Przednie zresztą też pochodzą z jakiegoś Volkswagena. Jest to przedziwna mieszanka losowych części, całkowicie niepasujących do epoki, w której powstała. W dodatku na okazję przekazania go w prezencie prezesowi VW wyposażono go w klimatyzator produkcji amerykańskiej z osobną instrukcją po chińsku. Podobno ostatnie egzemplarze SH760B miały w ogóle znaczek Volkswagena na kierownicy, ale w tym aucie trzeba było go zlikwidować, żeby nie psuł wrażenia, że to własny produkt chińskich inżynierów.

REKLAMA

Shanghai SH760B jest w pełni sprawny i służy swojemu właścicielowi do okazjonalnej jazdy

To śmieszne, że jeden z najciekawszych chińskich samochodów zabytkowych znajduje się w prywatnych rękach w Niemczech. Chińczycy mają średnio nostalgiczny stosunek do swojej dawnej motoryzacji, są tam jakieś muzea, ale nie za wiele w nich znajdziemy. Nawiązałem zresztą niedawno kontakt z przedstawicielem jednego z muzeów w Pekinie, zobaczymy co z tego wyniknie. A tymczasem gratuluję właścicielowi najciekawszego chińskiego klasyka w Europie. Albo na świecie.

zdjęcia z posta, fot. Ali Khalili

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-24T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-24T14:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-24T13:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-24T11:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-24T10:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T19:45:31+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T18:30:06+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T17:15:17+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T17:01:59+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T15:16:31+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T15:00:27+01:00
Aktualizacja: 2025-12-22T19:03:46+01:00
Aktualizacja: 2025-12-22T16:41:24+01:00
Aktualizacja: 2025-12-22T13:11:06+01:00
Aktualizacja: 2025-12-22T11:49:36+01:00
Aktualizacja: 2025-12-22T07:56:26+01:00
Aktualizacja: 2025-12-21T17:22:33+01:00
Aktualizacja: 2025-12-21T14:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-21T11:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-20T20:58:30+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA