REKLAMA

Satrapowie i bilionerzy, szykujcie zaskórniaki. Pojawił się przedłużony Rolls-Royce Cullinan

Jeżeli czyta nas akurat jakiś afrykański dyktator, mam dla niego dobre wieści. Niemiecka firma Klassen zbiera zamówienia na przedłużaną i opancerzoną wersję Rolls-Royce’a Cullinana.

Rolls-Royce Cullinan Klassen
REKLAMA
REKLAMA

Kilka tygodni temu miałem okazję oglądać Rolls-Royce’a Cullinana na żywo. Można o nim powiedzieć bardzo wiele, ale na pewno nie to, że jest za mały i ciasny w środku. Przynajmniej dla mnie. Ale mnie i tak nie stać na Cullinana. Klientów firmy Klassen – wręcz przeciwnie. I dlatego Niemcy przygotowali dla nich coś specjalnego.

Klassen specjalizuje się w wydłużaniu samochodów.

Jeśli standardowy Mercedes klasy S, Bentley Mulsanne czy Range Rover jest dla kogoś za krótki, powinien zadzwonić do speców z Klassen. Specjalizują się oni także w opancerzaniu samochodów, a na liście ich klientów można znaleźć zarówno sławne osoby jak i po prostu rządy różnych państw.

Tym razem padło na Cullinana. Można zamówić egzemplarz wydłużony o 580 lub o 1016 mm. To oznacza, że ta druga wersja mierzy aż 6357 mm. Za wydłużenie odpowiada fragment wstawiony między przednimi a tylnymi drzwiami. Co ciekawe, Bentley Bentayga i Range Rover wydłużane przez Klassen również rosną o dokładnie 1016 mm. Prawdopodobnie firma używa do tego tych samych części.

Rolls-Royce Cullinan Klassen

W przypadku Cullinana wydłużono także tylne drzwi, a linia dachu opada nad tylną kanapą nieco łagodniej. Zdjęć wnętrza póki co nie pokazano, ale wiadomo, że do takiego samochodu można zamówić m.in. zaprojektowane na nowo, nastrojowe oświetlenie, system audio Bang&Olufsen i inny system multimedialny.

Wydłużenie to jedno, opancerzenie – drugie.


Czekamy na podobny film z Cullinanem

W przypadku takich aut mówimy już o bardzo poważnych pieniądzach i bardzo poważnych ludziach. To oznacza, że często ktoś może czyhać na ich życie. Firma Klassen pomyślała i o tym. Cullinana można zamówić w wersji Guard, czyli z opancerzeniem spełniającym albo normę 7 albo 9 (wcześniej nazywano je odpowiednio B7 i B9). Norma 9 oznacza, że karoseria takiego auta zatrzymuje pociski z długiej broni wojskowej oraz odłamki ładunków wybuchowych i granatów.

Taki wóz waży około 8 ton. Firma Klassen nie podaje informacji o tym, czy wzmocniła silnik Cullinana, ale najprawdopodobniej – tak jak w przypadku innych produktów firmy – nie zrobiła tego. Jeśli ktoś szuka auta do nocnych wyścigów spod świateł, to nie jest dobry adres. No i pamiętajcie, by opłacić swojemu szoferowi kurs na kategorię C.

To nie są tanie rzeczy…

REKLAMA

Już w standardzie Cullinan nie jest najtańszy– cena takiego Rolls-Royce’a zaczyna się od okolic 325 tysięcy dolarów. Wspomniana wersja z dłuższym nadwoziem i najlepszym opancerzeniem kosztuje około 2 miliony dolarów. Teraz cena bazowa wydaje się wręcz okazyjna…

Ciekawe, gdzie taki samochód będzie się najlepiej sprzedawał. Ameryka Południowa? Afryka? A może Rosja?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA