5 lat pozbawienia wolności za naklejkę w samochodzie. Chciał tylko ograniczyć koszty
Warszawski Żoliborz to dzielnica słynąca ze swojej artystycznej duszy. Jednak nie wszyscy artyści poruszający się po tamtejszych ulicach zasługują na to miano. Ten kierowca wątpliwie użył swojego „talentu” i tak powstała przerobiona tablica rejestracyjna. Myślał, że będzie nieuchwytny.
Przekonanie o byciu nieuchwytnym to chyba jest popularna cecha wśród mieszkańców tej części stolicy. Słyszałem o pewnym starszym panu z Żoliborza, który mieszka z kotem i... a nieważne - przejdźmy do naszego kierowcy-artysty.
Stołeczna policja podaje, że jej funkcjonariusze zatrzymali dostawcę jedzenia. Na jego Toyocie Aygo była zamontowana przerobiona tablica rejestracyjna. Kryminalni z Żoliborza opisują, że jedna z liter pełniących rolę wyróżnika pojazdu została zmodyfikowana. Konkretnie chodzi o literę F. Został do niej doklejony czarny pasek, który zmienił ją w literę E. To musiał być pomysł jakiegoś geniusza zła. Oto jak wyszło: