REKLAMA

Nareszcie włożyli właściwy silnik do Porsche 911. Można zacząć rwać włosy z głowy

Na targach SEMA pokazano Porsche 911 z silnikiem typu bokser. Gdzie tu ciekawostka? Czytajcie dalej, a zaklniecie z oburzenia.

porsche 911 z silnikiem subaru
REKLAMA
REKLAMA

Czy wypada robić swap silnika w Porsche 911? Wyniki ankiety na ten temat byłyby zapewne jeszcze bardziej jednogłośne niż gdyby zapytać respondentów, czy chcą być zdrowi i bogaci. Tyle że w tym przypadku odpowiedź brzmiałaby „nie”. Po prostu nie.

Seryjne Porsche 911 ma silnik jedyny w swoim rodzaju… prawie

porsche 911 z silnikiem subaru

To bokser, czyli motor o przeciwsobnym układzie cylindrów. Charakteryzuje się nie tylko niżej umieszczonym środkiem ciężkości, ale i niepowtarzalnym, bardzo miłym dla ucha odgłosem pracy. Boksery nigdy nie zdobyły wielkiej popularności. Stosowały je m.in. takie firmy jak Citroen czy Alfa Romeo, ale najbardziej znane z motorów nazywających się jak pies z płaską mordą i zawodowy łamacz nosów są Porsche i Subaru.

No właśnie. I tak dochodzimy do tematu „Porsche 911 – oburzający swap”. Aby go zobaczyć, można pojechać na targi SEMA w Stanach Zjednoczonych na stoisko marki Eneos, czyli znanej, japońskiej firmy zajmującej się środkami smarnymi. Porsche po wymianie silnika jest tam atrakcją. Potem zostaje już tylko wyrażanie oburzenia.

porsche 911 z silnikiem subaru

Oto Porsche 911 z silnikiem Subaru

Bokser to bokser – pomyślał być może autor tych modyfikacji. A może po prostu chciał stworzyć idealny – jego zdaniem - samochód z silnikiem tego typu? Serce z Subaru, karoseria i prowadzenie z Porsche – to może mieć sens.

Porsche 911 z silnikiem Subaru ma motor benzynowy (ale by było, gdyby zamontować tam boksera diesla!) z serii EJ. Co stało się z oryginalnym silnikiem? Twórcy przeróbki podają, że 911 generacji 997 w wersji GT3 zostało kupione kompletnie rozbite i rozebrane na części pierwsze – więc założenie innego silnika nie „bolało” tak, jak byłoby przy wyrzuceniu sprawnej jednostki z bezwypadkowego samochodu.

Ile mocy ma Porsche 911 z silnikiem Subaru?

REKLAMA
porsche 911 z silnikiem subaru

Sześciobiegowa skrzynia z STI ma sporo roboty w przenoszeniu koni mechanicznych na asfalt. Egzemplarz po swapie jest mocniejszy od seryjnego GT3. Porsche z oryginalnym silnikiem rozwijało 415 KM (być może to za wiele dla dawnego właściciela, który rozbił auto…). Motor Subaru został za to odpowiednio wzmocniony (zastosowano m.in. turbosprężarkę BorgWarner, inny intercooler i przeprojektowany układ paliwowy). Łączna moc to 550 KM. „Po co to wszystko?” – można by zapytać. Realny plus swapu jest taki, że Porsche 911 z silnikiem Subaru waży mniej. Sama jednostka napędowa jest lżejsza o niemal 80 kilogramów od oryginalnej. Poza tym, taki samochód – zwłaszcza w niebiesko-złotym malowaniu, klasycznym dla marki z Plejadami w logo – może wspaniale denerwować ludzi. I to jest w nim najlepsze.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA