Właściciel tego Porsche wygrał internet. To najlepsza ozdoba świąteczna na świecie
Wlaściciel tego Porsche 911 zrobił z niego choinkę i wygrał internet w te Święta Bożego Narodzenia.
Ozdoby świąteczne to nie jest błahy temat dla pasjonatów motoryzacji. Od kiedy istnieje internet, a lampki choinkowe są zasilane bateriami, to fani czterech kółek z całego świata lubią kreatywnie przyozdobić sobie nimi coś motoryzacyjnego i potem wrzucić to do sieci. Właśnie tak zrobił właściciel tego Porsche 911 i moim zdaniem wygrał internet.
Gdybym miał wskazać palcem na tegoroczny motoryzacyjny trend świąteczny, to musiałbym wspomnieć o driftowaniu wokół choinki. Ludzie „kręcą bączki” dookoła drzewka i jednoczesne wieszają na nim sznury światełek. W sieci pojawiło się ostatnio mnóstwo takich nagrań, ale pewien łodzianin przebił te wszystkie produkcje. Zamiast kręcić się bez sensu dookoła iglaka, to postanowił zrobić sobie choinkę ze swojego Porsche 911. W tym celu wjechał nim na taras za swoim domem, zaparkował tuż przed wielkim oknem łączącym część zewnętrzną z salonem i owinął całe auto sznurami lampek choinkowych. Efekt jego prac wygląda tak:
Szare Porsche możecie kojarzyć z napisanego przeze mnie kiedyś tekstu z serii „jak to jeździ”.
To ten sam egzemplarz. Tym razem nie w roli bohatera artykułu, ale w roli ozdoby świątecznej. Musicie zrozumieć, że dom, który obecnie jest przyozdobiony najszybszą choinką świata, nie daje zasadniczo opcji parkowania na tarasie. Tzw. podjazd oraz parking i wiata znajdują się z drugiej strony budynku - od frontu. Tam, gdzie widzicie zaparkowane 911, zwykle stoją meble ogrodowe i grill. A teraz... zamieszkała tam choinka w postaci Porsche 911. No coś pięknego!
Zrobił choinkę z Porsche 911 i wygrał internet
Zazdroszczę właścicielowi, ponieważ to musi być naprawdę wyjątkowe uczucie. Siedzieć sobie we własnym salonie na kanapie, popijać ciepłe kakałko (wink, wink) i zamiast patrzeć, jak igły choinki opadają na podłogę, to podziwiać swoje Porsche 911 Carrera przyozdobione setkami lampek. Sam próbowałem w zeszłym roku wynieść się na wyżyny motoryzacyjnych uniesień świątecznych i woziłem choinkę z lampkami na dachu Porsche 911 Dakar.
Fajnie było i smutno mi się zrobiło, kiedy pakowałem w tym roku drzewko do bagażnika mojego Audi A4. Ale moje próby przegrywają z Porsche 911 pokrytym setkami lampek wstawionym w okno salonu. Dla mnie to sztos. Ciekawe czy choinkowe Porsche jest szybsze od sań Świętego Mikołaja... jak uważacie? Wesołych Świąt!