REKLAMA

W pojedynku A1 kontra S7 ekspresówka wciąż wygrywa. Zyskała kolejny odcinek

Za długo bym się nie wahał, gdyby wybierał którędy pojechać ze stolicy w stronę morza. S7 ciągle wygrywa, a teraz ma odcinek Napierki-Mława.

nowy odcinek S7
REKLAMA

Chyba trzeba będzie zamknąć autostradę A1, kiedy w końcu oddadzą do użytku całą drogę ekspresową S7 z Warszawy w stronę morza. Może wciąż będzie miała krótszy czas przejazdu, ale czy to na pewno jest droga pierwszego wyboru? S7 kawałeczek po kawałku, ciągle stawała się coraz bardziej zachęcająca.

REKLAMA

A1 czy S7 z Warszawy nad morze?

W tej chwili mapa Google dla trasy Warszawa-Gdańsk nie pokazuje już najkrótszego czasu przejazdu dla trasy wiodącej autostradą A2, a potem A1. Kiedyś był to atut tego wariantu, teraz 416 kilometrów przejedziemy w 4 godziny i 5 minut. Nieźle, ale nie tak nieźle jak S7. Trasą S7 dotrzemy w 3 godziny i 55 minut, a do przejechania będziemy mieli tylko 343 kilometry. Czasy mogą się zmieniać, zależnie od warunków ruchu, ale S7 wygrywa, mimo że nie jest w całości ukończona.

S7 nowe odcinki 2022

Dla mieszkańca stolicy wybór powinien być prosty. Mniej kilometrów do przejechania oznacza mniej spalonych litrów paliwa. Niższa prędkość maksymalna najczęściej oznacza też niższą prędkość podróżną, czyli mniejsze zużycie paliwa. Pieniążki zostają w kieszeni, tym bardziej, że za przejazd drogą ekspresową nie trzeba płacić. W przypadku samochodu osobowego zapłacimy 30 zł za przejazd tym odcinkiem A1. Już dawno wybierałem podróż S7, gdy czas przejazdu był dłuższy. Teraz ten argument upada, chyba że ktoś planuje prędkości lotnicze i liczy na to, że przez wyższy limit prędkości na autostradzie ewentualny mandat będzie niższy.

S7 - odcinek Napierki-Mława oddany do użytku

14 lipca kierowcy zyskali 10 kilometrów drugiej jezdni drogi ekspresowej S7 między Napierkami a Mławą. Dziś doszedł kolejny, czyli 2-kilometrowy odcinek Pieńki-Płońsk od Pawłowa do węzła Dłużniewo i to nie jest jeszcze koniec dobrych wiadomości

Obie jezdnie mają być dostępne w drugiej połowie sierpnia. Idealnie jednak nie jest, gdyż:

Nawet przy takich ograniczeniach przejazd wychodzi szybciej niż jazda autostradą.

To o drogach ekspresowych marzą kierowcy

Droga ma być równa, tania i w miarę szybka. Wystarczy popatrzeć z jakimi prędkościami po drogach szybkiego ruchu poruszają się kierowcy, jadą poniżej limitu. Tylko ułamek z nich to postrach lewego pasa, większość dostojnie się przemieszcza. W starciu z cenami polskich autostrad, choć ceny na A1 to jeszcze żaden kosmos w porównaniu z odcinkami innych koncesjonariuszy, to droga ekspresowa wychodzi taniej. Nie ma też na nich korków na bramkach, a pasów ruchu jest zazwyczaj tyle samo co na autostradzie. Nie można nawet napisać, że jakość jest ta sama, więc po co przepłacać. Jakość jest lepsza, więc po co płacić?

REKLAMA

Zdjęcie główne: GDDKiA/Karol Głębocki

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-23T10:38:01+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T18:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-22T11:24:57+02:00
Aktualizacja: 2025-04-21T18:10:54+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T14:03:30+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T11:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-19T10:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA