Tak wygląda nowe Porsche Macan. Nie musisz już czekać na premierę
Nowe Porsche Macan wprawdzie zadebiutuje już jutro, ale najwyraźniej ktoś tak ucieszył się z otrzymanych wcześniej zdjęć, że postanowił podzielić się nimi ze światem jeszcze dzisiaj. I dobrze, bo następca najmniejszego SUV-a Porsche wygląda naprawdę dobrze.
Przynajmniej w niektórych kolorach.
Oto nowe Porsche Macan. Wygląda jak... Porsche Macan.
Co w sumie jest dobrą informacją, bo Macan - mimo że dość wiekowy - za nic nie chce się zestarzeć i najwyraźniej w Porsche też uznano, że rewolucji nie trzeba tutaj robić, a ogólny pomysł na tego SUV-a był udany już za pierwszym razem. Zresztą można ocenić samemu:
Zmiany są przy tym na tyle duże, że raczej nikt nie pomyli dotychczasowej generacji z nową, a jednocześnie na tyle stonowane, że chyba nikt nie zapyta "eee, a co to?". Czyli jest dobrze - 100% Macana w Macanie.
Zachowano też sylwetkę z wyraźnie opadającą linią dachu, przy czym nowe wcielenie Macana jest albo trochę bardziej coupe, albo to efekt braku spoilera. Którego chyba nie powinno zabraknąć w każdej porządnej konfiguracji (o ile będzie dostępny, bo prototypy też go nie miały), bo auto w kolorze takim jak poniżej i bez spoilera dachowego wygląda trochę nijako:
Dla porównania, tak wyglądał Macan z profilu do tej pory:
A skoro już wiemy, jak wygląda nowe Porsche Macan, zostaje nam już czekać na resztę informacji, które zapewne dostaniemy w momencie premiery, która będzie miała miejsce 25 stycznia tego roku o godzinie 12:30 naszego czasu. Możemy się na pewno spodziewać przypomnienia tego, że Macan nowej generacji powstaje na nowej platformie PPE i ma zaoferować moc przekraczającą 600 KM w najmocniejszych wersjach, generowaną przez dwa silniki elektryczne. Zasięg, bo w końcu mowa o samochodzie w pełni elektrycznym - do ponad 480 km, przy czym ładowanie ma się odbywać z mocą nawet do 350 W.
Cena? Może lepiej nie pytajcie.