REKLAMA

Widzisz je rzadko, choć są legalne. Niebieskie tablice rejestracyjne dla wybranych

Do całkiem niemałej puli kolorów tablic w Polsce należą także niebieskie tablice rejestracyjne. Nie każdy może je zamontować na swoim samochodzie.

niebieskie tablice rejestracyjne
REKLAMA

Choć w Polsce standardowym wzorem tablic rejestracyjnych są tablice z czarnymi literami i cyframi na białym tle (i z tzw. eurobandem, oczywiście), nie jest to jedyny wzór, jaki jest wydawany. Weźmy choćby blachy podobne do powyżej opisanych, ale o zielonym tle - przewidziane dla samochodów elektrycznych. To jednak nadal nie wyczerpuje puli.

REKLAMA

Znajdziemy w niej m.in. niebieskie tablice rejestracyjne

Stosuje się na nich białe liternictwo. Sam krój czcionki jest przy tym oczywiście dokładnie taki sam, jak na pozostałych wzorach tablic stosowanych w naszym kraju. Przyjrzyjmy się temu rodzajowi tablic bliżej w serii krótkich pytań i odpowiedzi.

Jak nazywa się niebieskie tablice rejestracyjne?

To tzw. tablice dyplomatyczne.

Czy tablice dyplomatyczne wydawane są tylko dla samochodów osobowych?

Nie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zarejestrować w ten sposób np. autobus, samochód ciężarowy, auto dostawcze, przyczepę czy nawet motocykl.

Dla kogo takie tablice są przeznaczone?

Z niebieskich tablic korzystają wyłącznie określone instytucje. Wymienić tu można konsulaty, ambasady, MSZ czy organizacje międzynarodowe. Wypada zaznaczyć, że fakt założenia na pojazd niebieskich tablic nie musi bynajmniej oznaczać, że użytkowany jest on przez np. wysoko postawionego urzędnika państwowego. Równie dobrze może to być urzędnik niższego szczebla, członek personelu danej placówki, a nawet członek rodziny danego dyplomaty.

Co można odczytać z takiej tablicy?

Jedyna litera wskazuje, w jakim województwie zarejestrowano samochód - ale w praktyce spotyka się głównie pojazdy z literą W (woj. mazowieckie). Po literze jest sześć cyfr, z czego pierwsze trzy to wyróżnik państwa bądź organizacji - przykładowo dla USA to 001, dla Wielkiej Brytanii 002, dla Banku Światowego 056, a dla Światowej Organizacji Zdrowia - 120. Pozostałe cyfry oznaczają przeznaczenie pojazdu - przykładowo zakres od 502 do 699 to służbowe pojazdy ambasady, a od 902 do 999 - służbowe pojazdy konsulatu generalnego.

Czy kierowca samochodu na tablicach dyplomatycznych ma dodatkowe przywileje?

Tak - i nie. Niebieskie tablice upoważniają np. do przekraczania granicy państwa w pierwszej kolejności czy też - co oczywiste - parkować na wyznaczonych dla nich miejscach parkingowych. Nie uiszcza się też opłat drogowych.

Jeśli jednak mowa o tych ważniejszych plusach, jak brak możliwości wystawienia mandatu kierującemu (i przekazania sprawy do sądu), czy brak możliwości przeprowadzenia kontroli stanu technicznego auta, to kierowca musi się wylegitymować policjantowi w trakcie ewentualnego zatrzymania i udowodnić, że dysponuje immunitetem dyplomatycznym lub konsularnym.

Trzeba dodać, że osoby piastujące funkcje honorowe (np. konsula czy agenta konsularnego) nie są uprawione do poruszania się samochodami z niebieskimi tablicami dyplomatycznymi oraz oznaczonymi naklejkami CC bądź CD. Takie uprawnienia dotyczą osób, które zajmują się tym zawodowo.

Co jeśli zdarzy się kolizja lub wypadek z udziałem takiego auta?

Może być problem, zwłaszcza jeśli kierujący tym pojazdem ma immunitet i - przykładowo - mimo bycia winowajcą nie przyznaje się do winy. Skoro nie można mu wystawić mandatu ani skierować sprawy do sądu, to ubezpieczyciele czasem kręcą nosem na sugestię, że może wypadałoby zorganizować jakieś odszkodowanie dla poszkodowanego, mimo notatki policyjnej. Auta na tablicach dyplomatycznych muszą co prawda mieć polisę OC, ale nie zawsze rozwiązuje to tego rodzaju problemy. W praktyce pewniejszym (i szybszym) rozwiązaniem w przypadku, gdy twój samochód zostanie uszkodzony przez auto na niebieskich blachach, może być skorzystanie z autocasco, jeśli nim dysponujesz.

Nie zdziw się, jeśli zobaczysz na drodze auto na niebieskich tablicach

Nie są to żadne garażowe podróbki czy coś w tym stylu. Miej jednak na uwadze, że te auta i ich kierowców obowiązują nieco inne zasady na drodze. A w świetle tego, co w Polsce zdarzało się robić kierowcom aut uprzywilejowanych, może warto zachować odrobinę ostrożności. Ot tak - bo lepiej dmuchać na zimne, niż potem użerać się z ubezpieczycielem.

REKLAMA

Zdjęcie główne: “BMW_7” by s.mackiewicz, CC BY-SA 2.0

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-02T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-02T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-02T11:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T15:54:22+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T10:18:15+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T19:30:32+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T16:03:39+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T13:41:50+02:00
Aktualizacja: 2025-07-30T15:20:03+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA