Dodge Charger z Szybkich i wściekłych za miesiąc w sklepach z Lego
Nowy, licencjonowany zestaw z serii Technic składa się z aż 1077 elementów.
O tym, że w świecie Lego Technic pojawi się model z serii filmów Szybcy i wściekli plotkowało się już od dłuższego czasu. W zasadzie plotkowało się jaki to będzie model, bo to, że coś ze świata F&F się pojawi, potwierdziło samo Lego.
Dzisiaj już wiemy, że chodziło o Dodge’a Chargera R/T, którym jeździł Dominic Toretto.
W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia zestawu i oficjalny komunikat Lego. Wiadomo, że zestaw składa się z 1077 elementów, a gotowy pojazd będzie miał wymiary 39x16x11 cm. Według opisu zestaw przygotowano dla dorosłych i dzieci w wieku powyżej 10 lat.
Zestaw ma numer 42111 i wyceniono go na 99,99 euro.
W sklepach internetowych już można składać zamówienia, egzemplarze kupione w przedsprzedaży powinny trafić do szczęśliwców do 27 kwietnia. W sklepach stacjonarnych sprzedaż prawdopodobnie rozpocznie się pierwszego maja.
Szybkie i wściekłe detale.
Chargera, którego możemy już obejrzeć na zdjęciach, wyposażono w szereg elementów upodabniających go do auta Toretto. Mamy więc pracującą V-ósemkę pod maską (a właściwie pod i nad), a w bagażniku dwie butle z podtlenkiem azotu.
Jest nawet specjalna podstawka, dzięki której samochód będzie mógł stać dęba i zadawać szyku na półce.
Pewnie jak zwykle w przypadku licencjonowanych modeli Lego, do głosu dojdą malkontenci.
W przypadku Bugatti Chirona, czy Porsche 911 GT3 RS, nie brakowało głosów, że to właściwie karykatury prawdziwych modeli. Ograniczenia wynikające z klockowej konstrukcji sprawiają, że i Charger nie trzyma idealnych proporcji modelu, na którym bazuje. Ale pewnie nie zabraknie chętnych, którzy w oczekiwaniu na kolejną część sagi, której premierę przesunięto na kolejny rok, zabiorą się za budowę samochodu Dominica.
Niecierpliwi mogą się zabrać do pracy już dziś.
W zastępstwie można kupić Chargera R/T z serii Sport Champions. Zestaw o numerze 75893 kosztuje sporo mniej niż opisywany Technic i oprócz muscle cara z 1970 r. zawiera też Challengera SRT Demona. Oczywiście jest też znacznie mniej skomplikowany.