REKLAMA

Lamborghini Huracan staje się rajdówką. I niedługo wystartuje na pustyni

Jeszcze w tym roku Lamborghini Huracan wystartuje w terenowym rajdzie Mint 400.

Lamborghini Huracan rajd
REKLAMA

Konwersje samochodów sportowych najwyższej klasy na auta rajdowe to temat stosunkowo rzadki, ale mimo wszystko dość regularnie ktoś wpada na podobny pomysł. Przykładowo w 1978 r. pokazano rajdowe Ferrari 308 GTB, które radziło sobie w rajdach całkiem nieźle - przynajmniej w specyfikacji Grupy 4.

REKLAMA

Zbudowano też kilka sztuk 308 GTB Grupy B, ale te nie miały już tyle szczęścia. Istnieje też szereg dostosowanych do tego rodzaju potrzeb Porsche, w tym modele 911 GT3.

Lamborghini kojarzy się z rajdami w jeszcze mniejszym stopniu niż wymienione powyżej marki

Nie oznacza to bynajmniej, że takie auta nie istnieją. Samych Gallardo w różnych specyfikacjach (m.in. do rallycrossu) istnieje co najmniej kilka, zbudowano też co najmniej dwie sztuki Huracanów.

Właśnie powstaje kolejne rajdowe Lamborghini Huracan. Zupełnie niepodobne do poprzednich

Za budowę nowego auta - które nazwano „Jumpacan” - odpowiada Chris Steinbacher, twórca youtube'owego kanału B is for Build. Udało mu się znaleźć karoserię powypadkowego Lamborghini - samochód był uszkodzony z lewej strony. Jest to jednak niezbyt istotne w tym przypadku, ponieważ Steinbacher posiada także inny egzemplarz Huracana, więc wymiary potrzebnych do naprawy elementów będzie mógł ściągnąć z drugiego auta. Autor opisuje projekt jako pierwszego terenowego Huracana na świecie, choć w świetle tego, co napisałem wyżej, może to być twierdzenie nieco dyskusyjne. Nie ulega natomiast wątpliwości, że to najbardziej terenowe Lamborghini Huracan na świecie.

Wracając do nadwozia: tak czy owak jest ono w całym projekcie stosunkowo mało istotne i musi spełniać tylko podstawowe wymagania w zakresie bezpieczeństwa załogi - nie musi być kompletne. O to byłoby zresztą trudno, choćby zważywszy na fakt, że z przodu mają się znaleźć 35-calowe koła, z tyłu nawet 37-calowe. A jakby tego było mało, to skok zawieszenia będzie taki, że przy maksymalnym jego ugięciu koła będą sięgać prawie do linii dachu. Za zawieszenie odpowiada specjalizująca się w podobnych projektach firma SE Motors, która dla Lamborghini zaprojektowała układ nie tylko pasujący do karoserii, ale także wzmacniający newralgiczne punkty konstrukcji.

Lamborghini Huracan rajd
Wizualizacja maksymalnego ugięcia przedniego zawieszenia. Z tyłu będzie to wyglądać podobnie. Kadr pochodzi z tego filmu.

Z ciekawostek warto zwrócić uwagę na fakt, że rajdowy Huracan otrzymał „lambo-drzwi” (z zawiasami produkcji chińskiej). Niektórzy z Was być może zastanawiają się teraz, co w tym takiego dziwnego, więc już wyjaśniam: otwierane do góry drzwi to domena 12-cylindrowych modeli Lamborghini - obecnie mowa więc m.in. o Aventadorze, a przed nim: o Murcielago, Diablo czy Countachu. Huracan - podobnie jak przed nim Gallardo - seryjnie ma konwencjonalne drzwi otwierane w bok.

I to będzie miało silnik V10?

Nie, niestety nie. Jak można się było spodziewać, do pojazdu trafiła V-ósemka serii LS. Silnik współpracować będzie z manualną skrzynią biegów. Generalnie cały projekt to w sporej części zbieranina części zapasowych z garażu Steinbachera - trochę zazdroszczę, jakby chodziło o mój składzik to mógłbym poratować projekt rajdowego Lamborghini głównie płynem do spryskiwacza.

Lamborghini Huracan rajd
Silnik LS wraz ze skrzynią biegów. Kadr pochodzi z tego filmu.

Całość ma być gotowa najpóźniej do początku marca tego roku

Wszystko dlatego, że w dniach od 4. do 8. marca odbędzie się pustynny rajd Mint 400. Jak nazwa wskazuje, podczas trwania wydarzenia uczestnicy będą musieli przejechać 400 mil w trudnych warunkach. Biorąc pod uwagę, że w samochodzie jest już zamontowane zawieszenie i prowadzone są prace m.in. nad układem napędowym, to jestem dobrej myśli. Ciekaw tylko jestem, jak gotowy wóz poradzi sobie w Mint 400.

REKLAMA

I czy drzwi mu nie odpadną.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-16T19:31:07+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T12:30:50+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T12:50:13+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T12:08:15+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T14:18:13+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T13:55:53+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T13:28:40+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA