REKLAMA

Nie spodobało mu się, jak ktoś zaparkował Audi przed jego hurtownią. Wsiadł w wózek widłowy i zrobił to

Pewien właściciel hurtowni z gminy Miastko nie był zadowolony z tego, jak ktoś zaparkował Audi przed jego hurtownią. Mężczyzna wsiadł w wózek widłowy i przestawił auto. Interweniowała policja.  

policja wózek widłowy
REKLAMA
REKLAMA

Pomorska policja opublikowała dziś wpis, w którym podaje informacje z gminy Miastko. Okazuje się, że jeden z tamtejszych hurtowników wykazał się skrajnym brakiem cierpliwości i zrobił dokładnie to, o czym marzy każda osoba mająca problemy z regularnie zastawianym miejscem parkingowym/wyjazdem. Dodajmy, że dysponował wózkiem widłowym. Można się rozmarzyć, wyobrażając sobie całą sytuację.

Według relacji policji zajście miało następujący przebieg: kierowca Audi szukał miejsca do zaparkowania i zdecydował się zatrzymać pojazd przy jednej z hurtowni w gminie Miastko. Założę się, że nie był to pierwszy raz, kiedy ktoś wpadł tam na taki pomysł. Ten fakt nie przypadł do gustu właścicielowi tej placówki handlowej, ponieważ kierowca nie był jego klientem. Najwyraźniej miarka się przebrała i przedsiębiorca postanowił, że musi pozbyć się Audi z miejsca przewidzianego dla obsługiwanych przez jego firmę. Wziął wózek widłowy, którym uniósł pojazd, a następnie przestawił go w zupełnie inne miejsce.

Niestety w trakcie tej wątpliwie przemyślanej operacji logistycznej, samochód najprawdopodobniej uległ uszkodzeniu. Na miejscu pojawił się jego właściciel i stwierdził, że zniszczenia to szacunkowo około 20 tysięcy złotych - lubimy takie szacunki, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Na miejsce została wezwana policja.

Wózek widłowy kontra Audi

Właściciel pojazdu szybko dowiedział się o zajściu i natychmiast przyszedł na miejsce. Próbował włączyć swoje Audi, ale podobno nie chciało odpalić. Najprawdopodobniej podczas przestawiania samochodu wózkiem widłowym uległo uszkodzeniu. Istnieje również możliwość, że samochód włączył blokadę zapłonu, ponieważ jego system alarmowy wyczuł niechciany ruch. W każdym razie mundurowi wkrótce przesłuchają podejrzanego i wtedy ten usłyszy zarzuty.

Okazuje się, że za przeparkowanie Audi wózkiem widłowym grozi mu nawet kara do 5 lat pozbawienia wolności. Może właściciel hurtowni liczył na dyplom, ale chyba tym razem nic z tego.

REKLAMA

Do informacji opublikowanej nie było załączone ani jedno zdjęcie przedstawiające zajście, ale to mnie nie zniechęciło przed podzieleniem się z wami tym tematem. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie miał ochoty przestawić komuś samochodu z tego lub innego powodu. Ja najbardziej nienawidzę, jak ktoś parkuje blisko mojego wozu prawym bokiem, bo on wysiada z lewej i ma w nosie. A was co denerwuje najbardziej?

Źródło: Policja

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA