REKLAMA

Kierowcy samochodów elektrycznych będą wściekli, jeśli to zrobisz. Jest na to nowa nazwa

Język motoryzacji żyje, ma się świetnie i generuje spore liczby ciekawych słówek, znanych jedynie wtajemniczonym. Ja dziś dowiedziałem się o nowym uroczym określeniu w języku angielskim. Chodzi o czasownik ICEing. Oznacza on wykonywanie przez kierowcę samochodu spalinowego naprawdę okrutnej czynności, manewru znienawidzonego przez użytkowników aut elektrycznych. Chodzi o zaparkowanie spalinówki na miejscu do ładowania. 

ICEing
REKLAMA

ICEing, ponieważ ICE to skrót od internal combustion engine, co oznacza silnik spalinowy

REKLAMA

Wraz z popularyzacją samochodów elektrycznych rozwija się infrastruktura do ich ładowania. Coraz więcej ładowarek znajdziemy pod supermarketami, na parkingach oraz przy ulicach. Większość z nich pełni pożyteczną rolę, ale zdarza się, że słupek do ładowania pojazdów typu EV wyrasta w idiotycznym miejscu i staje się problemem, a nie rozwiązaniem. 

Do takiej kategorii zaliczam większość ładowarek rozstawionych w centrach miast uzurpujących publiczne miejsca do parkowania. Z punktu widzenia miasta to świetne rozwiązanie - operator ładowarki dzierżawi te miejsca i daje miastu zyski, których zostały pozbawione przez decyzję o darmowych parkingach dla aut typu EV. Poza tym na mapie pojawia się ekologiczny punkt, popularyzujący zieloną technologię i podnoszący w teorii jakość życia w mieście. 

W praktyce większość właścicieli samochodów elektrycznych ładuje się pod swoimi domami na przedmieściach i w ogóle nie korzysta z tych ładowarek. Te jedynie uroczo uzurpują tak potrzebne miejsca do parkowania i są prawie w ogóle nieużywane. Widok takich pustych ładowarek, które były kiedyś użytecznymi miejscami do parkowania sprawia, że pojawienie się słowa ICEing nawet mnie cieszy. Najlepiej ze swojego spaliniarskiego obowiązku wywiązał się pewien Nowozelandczyk z Auckland ze zdjęcia okładkowego. Sposób w jaki „ładuje” swojego Forda Rangera Raptora jest naprawdę uroczy.

ICEingowałbym

Przyznam się, że sam najchętniej ICEingowałbym te ładowarki w centrach miast, bo i tak większość czasu stoją puste, ale jest pewien problem. Nazywa się art. 92§1 Kodeksu wykroczeń. 

Parkowanie samochodów spalinowych na kopertach dla pojazdów elektrycznych jest wykroczeniem. Co za to grozi? Co prawda w tym przypadku przepisy nie przewidują procedury odholowania, ale można spodziewać się mandatu. Temat skomentował Andrzej Hinz, starszy inspektor ds. komunikacji społecznej Straży Miejskiej w Gdańsku dla serwisu trojmiasto.pl. Oto co powiedział:

REKLAMA

Parkowanie samochodów spalinowych na kopertach dla pojazdów elektrycznych (EV) jest wykroczeniem z art. 92§1 Kodeksu wykroczeń. Mandat w tym przypadku wynosi 100 zł i 1 pkt karny. Jeżeli podczas takiej interwencji nie ma na miejscu kierującego, strażnik może założyć na koło samochodu tzw. blokadę lub wystawić informację o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Obligatoryjne odholowanie auta jest natomiast w przypadku nieuprawnionego parkowania na kopercie dla osoby z niepełnosprawnością.

Tak sobie myślę, skoro kibice drużyn piłkarskich gotowi są złamać wiele paragrafów, broniąc dobrego imienia swojej drużyny... Ciekawe ile fanatyzmu może mieć w sobie frakcja spalinowców, czyli „ICE-ów”.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA