REKLAMA

I to jest pomysł na biznes - fan zbudował legendarny silnik BMW z... kartonu

Ludzie mają różne zajawki. Jedni gniją wartburgi, inni zbierają modele samochodów, a jeszcze inni budują rzeczy z papieru. Tak jak Marc W. Zak, który zbudował kartonowy silnik do BMW.

bmw m10
REKLAMA
REKLAMA

Wydawać by się mogło, że to dość szalony pomysł, ale na szczęście pan Marc pomyślał zupełnie inaczej. I tak oto powstało wspaniałe cudo, które naprawdę może budzić zachwyt.

Kartonowy, ale bardzo dokładnie odwzorowany.

Marc W. Zaka zbudował swój kartonowy silnik do BMW w skali 1:1. Jest to czterocylindrowy silnik M10, którego papierowa wersja jest dokładnym odwzorowaniem oryginału.

Cały model składa się  trzech różnych warstw kartonu falistego: wewnętrznej i zewnętrznej oraz papieru makulaturowego typu fluting, który znajduje się między nimi. Mniejsze, bardziej skomplikowane części silnika wykonane zostały z jednowarstwowych kartonowych pudełek, stosowanych jako opakowania produktów spożywczych. Czyli z czegoś, co każdy z nas ma w kuchni.

Prace nad ukończeniem silnika trwały rok. Nie wiadom,o ile autor wydał na wszystkie kartony, kleje i inne niezbędne narzędzia. Ale jedno jest pewne - efekt jest naprawdę niesamowity!

M10 to prawdziwa legenda.

Dla entuzjastów BMW czterocylindrowy silnik M10 jest legendą. Przez wszystkie lata, jakie był produkowany, jego pojemność wahała się w przedziale od 1,5 litra do 1,9 litra. Dopiero pod koniec lat 80, został zastąpiony przez silnik M40.

Oryginalny silnik M10 w BMW 1500 mógł się pochwalić mocą 72 KM, a potem nawet 80 KM. Dodanie turbosprężarki i zwiększenie rozmiaru do 1,9 litra pomogło silnikowi osiągnąć moc nawet 168 koni mechanicznych. To musiało robić wrażenie i budzić respekt.

Wyjątkowa pasja

REKLAMA

Jeszcze większy podziw budzi fakt, ża autor kartonowego silnika nie korzystał z gotowych szablonów. Do wszystkiego doszedł sam, przeszukując internet oraz specjalistyczne książki. Łatwo nie było. Gotowe dzieło zostało nawet przymierzone do samochodu. Pasowało doskonale. Ale jeździć w ten sposób byłoby ciężko.

Okazuje się, że wystarczy trochę kartonu, pasja i dużo wolnego czasu, aby stworzyć coś naprawdę niesamowitego. Zachęcamy też do przejrzenia innych filmów Marca W. Zaka na YouTubie. Może zainspiruje to was do stworzenia swoich silników.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA